Wizyta wilków w Teresinie. Rzadki widok w gminie Krzymów
Najprawdopodobniej dwa wilki pojawiły się rano w lesie w sołectwie Teresina. Na terenie gminy Krzymów nie ma raczej watahy.
O sprawie poinformowała Inspektora Straży Gminnej w Krzymowie, sołtyska Teresiny, której monitoring zarejestrował dzisiaj wilka. Na zdjęciu widać jednego osobnika, ale według leśniczego Wiesława Bąka, znalezione przez niego tropy świadczą o tym, że były dwa lub trzy. – To są raczej wilki przechodnie. Wilk potrzebuje od pięćdziesięciu do stu kilometrów kwadratowych powierzchni, a nawet więcej. Nie spotkałem się jeszcze w lesie z norami. Były widziane na Teresinie bo tam są przejścia dla zwierzyny nad autostradą – mówi Wiesław Bąk z Leśnictwa Brzeźno. - Pojawiają się cyklicznie od trzech lat. Tutaj sobie chodzą i polują. Zwierzyna, która przechodzi nad autostradą: sarny, jelenie, dziki czy łosie i wilki idą za tropem tej zwierzyny, dla nich łownej. Każde dzikie zwierzę stanowi potencjalne zagrożenie. Jak ktoś zauważy, to lepiej się nie zbliżać.
Leśniczy dodaje, że wilków i innych zwierząt prawnie chronionych nie należy fotografować. Najprawdopodobniej coraz częściej będą odwiedzać te terny, by polować. Według Wiesława Bąka należą one do watahy, która porusza się po lasach powiatu tureckiego, szczególnie w okolicach Tuliszkowa i Grzymiszewa.
Lasy Państwowe informują, że „spotkania z wilkami są niezwykle rzadkie, ponieważ wilki odczuwają przed ludźmi naturalny strach. Są to inteligentne i ciekawe zwierzęta, zdarza się, że wilki mogą przyglądać się ciągnikom rolniczym czy samochodom. Mogą też podczas bezpośredniego spotkania przyglądać się nam dłuższą chwilę i nie uciekać od razu, robią tak wszystkie dzikie zwierzęta". To gatunek chroniony i za zabicie czy kłusowanie wilka grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Źródło: Gmina Krzymów
Zdjęcie ilustracyjne: Lasy Państwowe
Pogoda bywa kapryśna – kliknij teraz i sprawdź prognozę, żeby nie dać się jej przechytrzyć!