Przewrót w starostwie przesunięty. Napięcie rośnie!

Zaskoczenie na twarzach radnych, a zwłaszcza starosty, gdy przewodnicząca ogłosiła swoją decyzję.

Nikt z obecnych na sali nie spodziewał się takiego przebiegu sesji Rady Powiatu Konińskiego. Po sprawnych głosowaniach nad różnymi sprawami, tuż przed punktem o odwołaniu zarządu, przewodnicząca Żanetta Matlewska ogłosiła odroczenie sesji. Ciąg dalszy posiedzenia wyznaczyła na 15 września w samo południe. Na sali zapanowała konsternacja.

- Jestem zaskoczony takim działaniem pani przewodniczącej. Nie widziała możliwość do odwołania mnie więc zrobiła przerwę do połowy września, żeby kombinować większość – ocenił Stanisław Bielik, starosta koniński. – Cały czas gra tą kartą odwołania ze mną. Uznała, że nie ma większości, czyli piętnastu więc zrobiła to, co zrobiła.  

Na 25 radnych podczas sesji powiatu konińskiego było 22 obecnych. Żanetta Matlewska twierdzi, że skorzystała z uprawnienia, które jej przysługuje.

- Z racji tego, że trójka radnych, z nieznanych mi przyczyn, nie uczestniczyła w sesji, skorzystałam z takiej możliwości – powiedziała nam przewodnicząca. - Procedowanie wniosku o odwołanie zarządu powiatu jest tak ważne, że chciałabym, aby cała rada podjęła tę decyzję. To konsekwencja tego, co zadziało się 29 czerwca, czyli nieudzielenie wotum zaufania. Spotkamy się więc 15 września i dalej będziemy debatować.

Najbardziej zaskoczony decyzją konkurentki był Stanisław Bielik, który nie ukrywa, że współpraca od dawna się nie układa.  - Niestety, nie układa się dzięki ambicjom pani przewodniczącej. Uważa, że jest najlepszym kandydatem na starostę i tak robi, żeby dokonać tego przewrotu. Dzisiaj wyraźnie to widać, że sesja została przerwana bo liczy, że ci nieobecni będą obecni w połowie września.  

Żanetta Matlewska potwierdza, że decyzja nie była zaplanowana. Powołuje się jednak na zapisy statutu powiatu (13 paragraf), które dają takie uprawnienia. - Nie wiedziałam do końca ilu radnych podpisze listę obecności i weźmie udział w sesji. To są trudne decyzje, więc chciałabym, żeby odpowiedzialność wzięła cała Rada. Mam nadzieję, że na odroczonej wszyscy się stawią.