KKF Konin – Futsal Świecie. Heroiczna walka i dogrywka w Pucharze Polski

Od 0:5 do 6:6 i porażki w dogrywce. Futsaliści z naszego miasta w starciu z faworyzowanym zespołem ze Świecia pokazali kilka twarzy. Także to, że na emocje w ich wykonaniu można liczyć niemal zawsze.

W tabeli grupy północnej I ligi futsalu Futsal Świecie zajmuje pierwsze miejsce, jak dotąd nie przegrał żadnego spotkania i tylko jedno zremisował (z KS Gniezno w 5. kolejce). Do tego świecianie zazwyczaj wygrywają bardzo wysoko, czego KKF CTK Logistics Konin doświadczył siódmego grudnia. Żadną niespodzianką nie jest także, że Futsal może pochwalić się najlepszą ofensywą i defensywą w lidze. Do tego w ligowym meczu KKF uległ niedawno ekipie Marcina Mikołajewicza 3:9.

Dzisiaj pierwsza połowa przebiegała pod dyktando przyjezdnych. Co prawda Przemysław Skibiszewski i Krzysztof Budziński mogli dać gospodarzom prowadzenie, ale z czasem Futsal udowodnił swoją jakość i do przerwy strzelił pięć goli. Michał Jankowski zastępujący kontuzjowanego Macieja Marciniaka miał co robić i zapobiegł wyższemu wynikowi.

Druga połowa to zupełnie inna opowieść. KKF szybko strzelił dwie bramki, potem dołożył kolejne trafienia i walczył o remis. Wtedy jednak goście trafili na 6:4. Koniec meczu? Nic bardziej błędnego. Przemysław Skibiszewski uderzeniem „pod ladę” doprowadził do kontaktu, a dwie sekundy przed końcem meczu koninanie wyrównali na 6:6.

W dogrywce konkretniejszy pod bramką Kacpra Naskręckiego był Futsal Świecie i awansował do kolejnej rundy Pucharu Polski. Natomiast chłopakom z Konina należą się brawa za walkę.

KKF CTK Logistics Konin – Futsal Świecie 6:6, pd. 6:9

KKF: Michał Jankowski Kacper Naskręcki – Przemysław Skibiszewski, Mateusz Olczak, Nikodem Lipiński, Łukasz Łajdecki, Mateusz Mroziński, Arkadiusz Błaszczyk, Wiktor Szadkowski, Wiktor Augustyniak, Fabian Kasierski, Krystian Robak, Mateusz Zaborski, Damian Markiewicz