Zatoka Gdańska i triathlon przez Polskę. Poznajcie Kornelię i Kacpra
![Zatoka Gdańska i triathlon przez Polskę. Poznajcie Kornelię i Kacpra](/media/news_foto/154063-zatoka-gdanska-i-triathlon-przez-polske-poznajcie-kornelie-i-kacpra_1200.webp)
![](/gfx/icon_gallery_white.png)
Ona jest najmłodszą osobą, która zamierza przepłynąć wpław z Helu do Gdyni. On, po pokonaniu 20 km w morzu, planuje triathlon przez Polskę. Poznajcie pozytywnie zakręconych ludzi: 14-letnią Kornelię Salzman i jej trenera Kacpra Koszala.
Kornelia pływa od 8. roku życia. W ubiegłym roku startowała w Otyliadzie, gdzie spędziła osiem godzin przepływając dystans 20 km. To był rekordowy wynik wśród tak młodych kobiet. W ubiegłym roku wygrała też cały cykl Aqua Speed Open Water Series. Teraz zamierza przepłynąć Bałtyk.
– Trochę się będę bała stworzeń wodnych, ale z każdym treningiem na jeziorze jest coraz lepiej. Myślę, że będzie fajnie. Nie cofnę się już. Towarzyszy mi ekscytacja. To będzie nowe przeżycie – mówi Kornelia Salzman.
Z nastolatką popłynie Kacper Koszal, o którym portal LM.pl pisał m.in. w ubiegłym roku, kiedy pokonał wpław odcinek ze Ślesina do Gosławic.
– Stwierdziłem wtedy, że fajnie byłoby zrobić Zatokę. To był spontan. Mam przyjemność pracować z ludźmi, którzy lubią takie zwariowane akcje jak ja – mówi Kacper Koszal. – Zatoka jest poświęcona Kornelii, ale jak warunki pozwolą i dopłyniemy do Gdyni, to wsiadam na rower i jadę 800 km do Zakopanego, żeby wbiec na Rysy. Marzyłem o tym 2 lata. Jak się nie uda na Rysy, to chociaż na Morskie Oko – dodaje z uśmiechem.
Wyprawa zaplanowana jest między 8 a 12 lipca. Dokładnie nie wiadomo, kiedy koninianie wypłyną. Organizatorem wszystkiego jest Extreme Baltic Challenge.
– To jest szlak handlowy i nie można sobie od tak wejść i przepłynąć. Jest procedura, którą oddajemy w ręce Sebastiana Karasia – podkreśla Kacper Koszal. – Nie będzie to rywalizacja sportowa. Chodzi o odpowiednie nastawienie głowy. Najtrudniejsze będzie odżywianie, bo nie możemy się złapać łodzi. Nawet jak będą podawali jedzenie, to w koszyczku i ciągle będziemy w dryfie. Problemem może być też temperatura wody, która może mieć 16 -18 stopni, ale płyniemy w piankach - dodaje.
Kacper Koszal w swojej podopiecznej widzi duży talent. Jak mówi, cieszy się, że w czasach smartfonów i sztucznej inteligencji są ludzie, którzy chcą robić trudne rzeczy, uzależnione od chęci i fizyczności.
Kornelia poza tym, że będzie walczyła ze swoimi lękami i zmęczeniem, to chce zrobić też coś dobrego dla innych. Na platformie pomagam.pl zbiera pieniądze, które zamierza przekazać zajmującej się fokami Stacji Morskiej w Helu (link do zbiórki TUTAJ).
fot. archiwum prywatne
Stało się! Mamy swój kanał nadawczy. Dołącz i bądź na bieżąco!