W kawiarni przyjaźni wszystko jest możliwe. Potrzebne miejsce
Malują, rysują, lepią. Pieką gofry, robią pizzę i pielimieni. Rozmawaiają, śpiewają, tańczą. W kolorowej świetlicy wszystko jest możliwe.
Fundacja im. Doktora Piotra Janaszka PODAJ DALEJ uruchomiła kilka miesięcy temu Kawiarnię Przyjaźni dla dzieci z Ukrainy, potocznie zwaną "kolorową świetlicą”. Dzieciaki mają od 4 do 12 lat. Trzy razy w tygodniu przychodzą na zajęcia artystyczne prowadzone przez dwie sympatyczne i utalentowane Ukrainki: Amelię i Tanię. - Pomysł na zorganizowanie tej świetlicy pojawił się tak naprawdę dzięki sześcioletniemu Iwankowi. Wieźliśmy go razem z bratem i babcią z dworca do hostelu, a on po ciężkiej podróży z Ukrainy wyglądając przez okno auta pytał: czy tutaj też będą bombardować? - Mówi Zuzanna Janaszek-Maciaszek, prezes fundacji. - Długo słyszałam w głowie to pytanie. Bardzo było potrzebne takie miejsce, gdzie dzieci zajmą się czymś dobrym, pobędą razem i po prostu zapomną o tym całym koszmarze.
Wsparcie inicjatywy nadeszło od przyjaciół, czyli z Fundacji ING Dzieciom oraz z firmy Gränges. No i ruszyła ta sympatyczna kawiarnia, potocznie nazywana świetlicą. Dzieci są zaopiekowane, mają swój kolorowy świat, uczą się wielu pięknych rzeczy, są bezpieczne, a mamy mają czas dla siebie. Amelia i Tania Sympatyczna Amelia, prowadząca świetlicę ma niezwykłe podejście do dzieci. Jest dla nich nie tylko prowadzącą zajęcia artystyczne, ale powiernicą dziecięcych tajemnic. Wysłucha, doradzi i poświęci dzieciom czas. Jest cierpliwa, dobra i zawsze uśmiechnięta. Uzupełnia się z utalentowaną artystką Tanią, która z papieru, odrobiny kleju, kolorowej tasiemki i kawałka folii aluminiowej potrafi wyczarować z dziećmi cudeńka, które zdobią później parapet, półki, okna, ściany i sufity fundacji.
W świetlicy dzieci uczą się codziennie innych rzeczy: lepią, malują, rysują, wycinają, kleją, śpiewają, odrabiają lekcje, pieką pizzę i najlepsze na świecie gofry, robią pierogi i tosty, uczą się polskiego, tańczą. Na zajęcia, niektóre z nich przychodzą wcześniej, prosto ze szkoły i cierpliwie czekają do 15.00, aż pojawią się Amelia i Tania. W wycieczkach i zabawie towarzyszą im dzieci z niepełnosprawnościami, podopieczni fundacji Podaj Dalej.
Źródło: Fundacja Podaj Dalej
Mamy swój kanał nadawczy. Dołącz i bądź na bieżąco!