(Nie)zapomniane cmentarze
Wzmocnienie ochrony nekropolii, w tym tych od dawna nieczynnych i rozszerzenie form rodzajów pochówku, także o ekologiczne- m.in. takie zapisy znalazły się w projektach ustaw przygotowanych przez grupę specjalistów, naukowców, członków związków wyznaniowych i przedstawicieli organizacji pozarządowych.
Obowiązujące obecnie prawo, niezmieniane od ponad 60 lat, jest przestarzałe, nie chroni starych, nieczynnych nekropolii, najczęściej wyznaniowych, ważnych z uwagi na dziedzictwo historyczno- kulturowe i nie nadąża za duchem czasu. -To pierwsza obywatelska próba zmiany tej sytuacji- mówią członkowie zespołu.
W propozycjach znalazły się m.in. zakazy zbywania i zabudowy cmentarzy oraz wywłaszczania nekropolii wyznaniowych. Wg autorek i autorów projektu związki wyznaniowe powinny mieć interes prawny, aby występować jako strona w postępowaniach administracyjnych, tak by móc ochronić nieczynne nekropolie. Każda z takich spraw byłaby opiniowana i rozpatrywana przez powołaną w wyniku nowych uregulowań Radę Ochrony Cmentarzy. W jej skład weszliby przedstawiciele związków wyznaniowych, organizacji pozarządowych oraz reprezentanci ministerstw Spraw Wewnętrznych i Kultury. Rada miałaby się zająć również ochroną cennych historycznie nagrobków i zarządzać funduszem na renowację takich zabytków.Pomysłodawcy chcą także wprowadzenia rejestru cmentarzy i uwzględnienia ich w ewidencji. Nekropolie powinny być również wpisywane do wojewódzkiej i gminnej ewidencji zabytków.
Projekt nie ogranicza się jednak do ochrony cmentarzy. Sporo miejsca poświęcono w nim nowym formom pochówku. Projekt zakłada m.in. możliwość rozrzucania prochów nie tylko na Polach Pamięci, ale także na terenach prywatnych i tych należących do Skarbu Państwa. Dziś zabrania tego prawo, jednak jak szacują specjaliści, około 5 procent Polaków ma zakazy za nic. Pomysłodawcy chcą także, aby na wprowadzono w kraju możliwość chowania zmarłych na cmentarzach ekologicznych, gdzie byłyby tylko groby ziemne, do których składano by trumny z materiałów biodegradowalnych lub ekologiczne urny z prochami i nasionami, z których wyrastają rośliny- drzewa i krzewy.
W projekcie przewidziano także wprowadzenie Rejestru Form Pochówku, tak aby każdy mógł tam wpisać, jak chce zostać pochowany, co ma się stać z jego prochami lub zaznaczyć, że decyduje o oddaniu swojego ciała nauce.
Nad konkretnymi propozycjami zmian pracowało od jesieni ubiegłego roku kilkanaście osób.W grupie tej znalazł się również koniński regionalista Damian Kruczkowski, który wspólnie z aktywistami Wielkopolskiego Stowarzyszenia na Rzecz Ratowania Pamięci FRYDHOF, od lat opiekuje się zapomnianymi cmentarzami w regionie.
-Oprócz naszych niezwykle wszechstronnych i rozbudowanych pomysłów pojawił się także rządowy projekt nowej ustawy. Można odnieść wrażenie, że jeśli rządowe pomysły wejdą w życie, tym którzy będą chcieli na terenie opuszczonego cmentarza, lub w bezpośrednim sąsiedztwie nekropolii przeprowadzić inwestycje, będzie jeszcze łatwiej niż teraz- komentuje. Dodaje, że obywatelskie projekty ustaw można znaleźć na stronie https://niezapomnianecmentarze.pl/. Tam do końca stycznia przyjmowane są uwagi.
fot. Radosław Grzelak Frydhof
Sprzedaj swój rower po sezonie i zyskaj dodatkowe miejsce, a przy okazji gotówkę na nowe hobby!