Wschodnia Wielkopolska. Nie będzie szybszego zalewania pokopalnianych wyrobisk?
Tylko pięć spośród 25 zadań projektu hydrologicznego, który miał być realizowany we Wschodniej Wielkopolsce, nowe władze Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Poznaniu uznały za niezbędne w realizacji. Dalsze losy projektu stoją pod znakiem zapytania. Zaniepokojeni są samorządowcy, zadowolone – organizacje pozarządowe.
- Projekt hydrologiczny miał przyspieszyć zalewanie pokopalnianych wyrobisk
- Nowe władze RZGW w Poznaniu są do pomysłu nastawione bardziej sceptycznie. Wskazują na brak rzetelnych analiz. Ich zdanie podzielają organizacje pozarządowe
- Zaniepokojeni są samorządowcy, którzy od lat walczą o ratowanie Pojezierza Gnieźnieńskiego
- Projekt w obecnej sytuacji może nie być finansowany z Funduszu na rzecz Sprawiedliwej Transformacji
Plan ratowania rzek i jezior we Wschodniej Wielkopolsce został hucznie ogłoszony w 2021 r. Rok później kilkanaście podmiotów, m.in. Wody Polskie, ZE PAK, samorząd województwa wielkopolskiego i samorządy lokalne, podpisało list intencyjny dot. realizacji sporego projektu hydrologicznego w regionie. Składać się miało na niego kilkadziesiąt inwestycji. Jedną z największych miał być przerzut wód z Warty do zalewanych wyrobisk po odkrywkach Kopalni Węgla Brunatnego Konin. 120 mln zł potrzebnych na realizację projektu miało pochodzić z Funduszu Sprawiedliwej Transformacji.
Projekt stworzyły poprzednie władze Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Poznaniu z dyrektorem Bogumiłem Nowakiem na czele. Nowe, które powołane zostały po zmianie rządu, do pomysłu nastawione są bardziej sceptycznie.
RZGW w Poznaniu zmienia zdanie
Pod koniec października na stronie RZGW w Poznaniu (wojewódzkiego oddziału Wód Polskich) pojawił się komunikat dot. projektu. Instytucja poinformowała w nim o „weryfikacji założeń programowych”. Według RZGW w Poznaniu opisy poszczególnych zadań nie zawierały podstawowych danych, opracowań koncepcyjnych czy eksperckich.
– Program obejmujący pierwotnie 25 zadań, miał sprzyjać w wielu elementach rekultywacji odkrywek węgla brunatnego, a środki finansowe, które planowano pozyskać na ten cel przez PGW Wody Polskie zapewniłyby finansowanie prac, które powinny być sfinansowane przez kopalnie węgla brunatnego – pisze w komunikacie RZGW w Poznaniu.
Innymi słowy: według instytucji ZE PAK chciał z publicznych pieniędzy zrealizować zadania, które powinien sfinansować sam.
RZGW w Poznaniu wspomina też o zastrzeżeniach części przedstawicieli komitetu monitorującego – głównie dot. przygotowania Strategicznej Oceny Oddziaływania na Środowisko. Pisaliśmy o tym w marcu. Komitet monitoruje wydawanie pieniędzy z funduszy unijnych, w tym Funduszu na rzecz Sprawiedliwej Transformacji. Część jego członków wskazywała negatywny wpływ projektu hydrologicznego na chronione przyrodniczo obszary, czy brak transparentności i odpowiednich analiz. Największe zastrzeżenia budził u nich jednak pomysł zalewania odkrywek wodą z Warty nawet w sytuacjach, gdy poziom rzeki będzie niski.
Tylko pięć zadań pilnych
Poznański RZGW podzielił teraz 25 wcześniej zaplanowanych zadań wg priorytetu ich realizacji. Za najpilniejsze uznano pięć zadań za 14,6 mln zł, za ważne (do realizacji w ciągu pięciu lat) – trzy zadania za 7,7 mln zł, kolejne dziewięć za 27,8 mln zł do przeprowadzenia w ciągu dziesięciu lat. Dwa zadania uznano za bezzasadne, jedno odrzucono całkowicie, a dla pięciu wskazano ZE PAK jako podmiot właściwy do ich realizacji.
Szukasz pracy? Kilkaset aktualnych ofert znajdziesz w naszym serwisie ogłoszeniowym.