Varius Manx zagrał dla konińskiego hospicjum. „Super koncert”
Konińskie hospicjum w tym roku obchodzi 15-lecie. Z tej okazji dzisiaj wieczorem w hali Rondo odbył się charytatywny koncert Varius Manx i Kasi Stankiewicz. Czyli zespołu, który także ma powody do świętowania.
Założony w 1989 roku w Łodzi przez Roberta Jansona oraz braci Michała i Pawła Marciniaków band po różnych perturbacjach istnieje już 35 lat. Rzadko który zespół muzyczny wytrzymuje na scenie tak długo. Zanim jednak przeczytacie o koncercie, to powinniście wiedzieć dlaczego w ogóle Varius Manx dzisiaj do Konina przyjechał.
W 2024 roku Światowy Dzień Opieki Paliatywnej i Hospicjów przypadł na dwunastego listopada. To inicjatywa, która ma na celu zwrócić uwagę na znaczenie opieki paliatywno-hospicyjnej, w tym np. poprawić komfort osób, po których śmierć zbliża się coraz większymi krokami. Ogólnie rzecz biorąc jesienią na całym świecie pod hasłem „Głosy dla hospicjów” organizowane są wydarzenia związane z obchodami tego dnia. Z tej okazji hospicjum im. św. Jana Pawła II w Koninie co roku organizuje wydarzenie, którego celem jest wsparcie podopiecznych. Tegoroczne było wyjątkowe, bo placówka obchodzi 15-lecie istnienia. Jubileusz uczczono w wielkim stylu zapraszając wspomniany już zespół Varius Manx z Kasią Stankiewicz na wokalu. Przed koncertem, przy szatni hali Rondo zorganizowano kiermasz poduszek wykonanych przez podopiecznych Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego w Koninie, który organizuje Stowarzyszenie Razem Damy Radę.
Jeżeli chodzi o sam występ, to usatysfakcjonował chyba najbardziej wybrednych fanów łódzkiej kapeli. Publiczność, w której prawdopodobnie najliczniejszą grupą były osoby w przedziale 40+, znała wszystkie piosenki na pamięć i żywiołowo reagowała na każdy, zachęcający do wspólnej zabawy, sygnał ze strony Variusów. Zespół odwdzięczył się swoimi największymi hitami. „Ruchome piaski”, „Orła Cień”, „Zanim zrozumiesz" czy „Piosenka księżycowa” to było to, na co wszyscy fani czekali. Zwłaszcza ten ostatni utwór zaśpiewany wspólnie z publicznością w wielu sercach i umysłach pozostawił wspomnienia, których nie da się wymazać.
Swoich sił na scenie spróbowała także jedna z fanek, co zostało entuzjastycznie przyjęte przez wszystkich i nagrodzone głośnymi brawami. – To był super koncert. Zagrali świetny set – powiedziała mi jedna z osób, gdy już po wszystkim próbowałem wydostać się z hali Rondo. Nie sposób się nie zgodzić.
Dziękujemy za Twoją obecność. Obserwuj nas w Wiadomościach Google, aby być na bieżąco.