Stan jezior się poprawi? List intencyjny Wód Polskich i ZE PAK

120 mln zł w przeciągu dziesięciu lat ma kosztować odbudowa systemu wodnego we wschodniej Wielkopolsce. Inwestycję mają przeprowadzić Wody Polskie i ZE PAK S.A.

O stworzeniu nowego systemu wodnego we wschodniej Wielkopolsce pisaliśmy już na początku lutego. Sytuacja hydrologiczna w regionie jest zła – działalność kopalni w połączeniu ze spadkiem opadów doprowadziły do ogromnych problemów. Część jezior, np. Jezioro Kownackie, wyschły już niemal w zupełności. W innych, np. Jeziorze Wilczyńskim, poziom lustra wody sukcesywnie spada. Od lat o działania w tej kwestii apelują ekolodzy i miejscowi aktywiści.

Teraz takie działania chce podjąć Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie i Zespół Elektrowni Pątnów – Adamów – Konin S.A. Oba podmioty podpisały list intencyjny ws. wykorzystania wyrobisk pokopalnianych dla zwiększenia retencji we wschodniej Wielkopolsce. W uroczystym podpisaniu dokumentu uczestniczył wiceminister infrastruktury Marek Gróbarczyk. – To teren, który jest bardzo doświadczony ostatnimi laty przez suszę. Można powiedzieć, że dzięki wykorzystaniu wyrobisk, praktycznie budujemy całe pojezierze, zmagazynujemy bardzo dużo wody – powiedział Przemysław Daca, prezes Wód Polskich.

To ma być zupełnie nowy system wodny

W budowie systemu wodnego wykorzystane mają być tereny po byłych odkrywkach w regionie kleczewskim – Kazimierz Północ i Jóźwin IIB. Powstają tam zbiorniki wodne formowane przez ZE PAK S.A. Prace ostatnio przyspieszyły – jak informują Wody Polskie przebudowany został rurociąg tłoczący wodę pochodzącą z odwodnienia odkrywki Jóźwin IIB w kierunku zalewanej odkrywki Kazimierz Północ. – W pierwszym półroczu 2020 roku przeciętny wznios zwierciadła wody w odkrywce Kazimierz Północ wyniósł 20 centymetrów na miesiąc. Od momentu uruchomienia tych urządzeń wzrósł do 68 centymetrów miesięcznie. W obecnej chwili, po oddaniu na koniec roku drugiego rurociągu tłoczącego poziom wody w zbiorniku, podnosi się o blisko metr na miesiąc. Jeżeli tempo to utrzyma się dalej to zbiornik osiągnie pełną funkcjonalność już w przyszłym roku, a nie jak pierwotnie zakładano za dziesięć lat – czytamy w komunikacie.

Region kleczewski nie jest jednak jedynym, w którym ma być podjęta interwencja. Inwestycje zaplanowane są również na odkrywce Drzewce. Wody Polskie i ZE PAK S.A. rozpoczęły już realizację projektu przerzutu wód z Warty do Warcicy, który pozwoli odtworzyć przepływ w tej rzece oraz przyspieszy napełnianie odkrywki Drzewce po jej zamknięciu. W tej inwestycji partycypują również samorządy Kramska i Koła. Przywrócone mają zostać również zasoby wodne w zlewniach rzek Teleszyny, Kiełbaski w regionie Turku wraz z przystosowaniem zbiorników po odkrywkach Koźmin i Adamów do pełnienia funkcji retencyjnej i przeciwpowodziowej. Podobne działania zaplanowane są w zlewni rzeki Topiec i rejonie odkrywki Władysławów, odkrywce Lubstów i odkrywce Tomisławice.

120 mln zł rozłożone na dziesięć lat

Łącznie przewidzianych do realizacji jest ponad 30 zadań inwestycyjnych. Koszt tych prac szacowany jest na ponad 120 mln zł i rozłożony będzie na najbliższe dziesięć lat. Inwestycje mogą znaleźć finansowanie m.in. z Krajowego Programu Odbudowy oraz Funduszu Sprawiedliwej Transformacji Energetycznej. Wody Polskie jak i ZE PAK S.A. złożyły w tym zakresie już odpowiednie wnioski.

Docelowo w wyniku tych działań wzrost retencji we wschodniej Wielkopolsce wynieść ma 800 mln m3. Inne zakładane cele to renaturyzacja cieków i przywrócenie ich stałego charakteru w regionie konińsko-tureckiego zagłębia węglowego, odbudowa zasobów wodnych jezior Pojezierza Gnieźnieńskiego, zwłaszcza w rejonie Powidzkiego Parku Krajobrazowego o blisko 75 mln m3, odtworzenie mokradeł na obszarach pozostających w strefie oddziaływania górniczego (około 45 mln m3), czy zwiększenie odnawialności i odbudowa zasobów dyspozycyjnych wód podziemnych we wschodniej Wielkopolsce na poziomie 1,8 mld m3.

fot. archiwum