Spór o paczkomaty przy ul. Piłsudskiego. Mieszkańcy domagają się dialogu
Konflikt o paczkomaty przy ul. Piłsudskiego w Koninie. Mieszkańcy domagają się uczestnictwa w decyzjach.
Na konińskim osiedlu, przy ulicy Piłsudskiego, wybuchł konflikt związany z planami postawienia paczkomatów przez Spółdzielnię Mieszkaniową im. Gen. Bema. Kilkoro mieszkańców, którzy są również współwłaścicielami gruntów, wyrazili swoje niezadowolenie z powodu braku konsultacji w tej sprawie.
Spółdzielnia mieszkaniowa im. Bema postanowiła wyznaczyć miejsca na nowe paczkomaty. Zdaniem zarządu ma to się przyczynić do obniżenie stawki eksploatacyjnej dla mieszkańców. Nie wszyscy są jednak zadowoleni z przebiegu tej sprawy. W szczególności mieszkańcy, którzy są współwłaścicielami działek, ponieważ nie zostali poinformowani o planach i nie mieli możliwości wyrażenia swojego zdania. Jedna z mieszkanek, z wyodrębnioną własnością mieszkania i gruntu, na którym posadowiono kabel elektryczny zasilający paczkomat, wyraziła swoje niezadowolenie, mówiąc: Kwestionuję to, że nie zapytano mnie o zdanie. Nie wyraziłam na to zgody. Mam paczkomat zaledwie kilka metrów od balkonu. Może to jest fantastyczna sprawa dla kogoś, kto nie mieszka w tej lokalizacji.
Ci mieszkańcy podkreślają, że zabrakowało im po prostu zwykłych konsultacji i informacji na temat procedury oraz korzyści, jakie będą z tego działania dla bloków, w poblizu których pojawiły się paczkomaty. Przyznają, że na początku września, na stronie internetowej spółdzielni, pojawiła się jedynie bardzo ogólna informacja o zamiarach. O lokalizacjach i paczkomatach dowiedzieli się, gdy rozpoczęły się prace instalacyjne. Tymczasem ooczekują uczestnictwa w procesie podejmowania decyzji, zwłaszcza jeśli są współwłaścicielami gruntów. Chcieliby wiedzieć,co przemawia za instalacją paczkomatów w tych konkretnych miejscach. Chcieliby zobaczyć dokumetny, które to sankcjonują. Zwrócili się więc do władz spółdzielni z wnioskiem o udostępnienie stosownej uchwały, która uzasadnia dotychczasowe działania.
Zarząd spółdzielni twierdzi tymczasem, że nie ma potrzeby uzgadniania z mieszkańcami szczegółów tego typu inwestycji. Lokatorzy podkreślają jednak, że informowanie o działaniach spółdzielni jest niezbędne, aby zapewnić transparentność i nadal domagają się prawa do uczestnictwa w decyzjach dotyczących swojego otoczenia i współwłasności.
Pogoda bywa kapryśna – kliknij teraz i sprawdź prognozę, żeby nie dać się jej przechytrzyć!