Słoń leśny namalowany na głazach. Artysta wytyczył czarny szlak
Pochodzący z Konina artysta wytyczył „Czarny szlak słonia leśnego”. Oznakowana przez niego trasa nie należy do najłatwiejszych.
Mariusz Harmasz jako mały chłopiec zafascynowany był historią dinozaurów. Kiedy pod Koninem odnaleziono najlepiej zachowany szkielet słonia leśnego, zaczął zgłębiać wiedzę na ten temat. Później z kolegami eksplorował tereny odkrywek w poszukiwaniu szczątek i bursztynów. Kiedy kilka lat temu wrócił w te okolice pomyślał, że przydałoby się oznaczyć taki szlak.
- Wykorzystałem swoje umiejętności artystyczne. Zbudowałem szablon i namalowałem słonie tam, gdzie dzieje się coś ciekawego – mówi Mariusz Harmasz.
Mieszkający dziś w Poznaniu Mariusz Harmasz, przez kilka ostatnich miesięcy jeździł na rowerze i malował słonia leśnego na głazach narzutowych. W ten sposób powstał czarny szlak, który jest propozycją dla miłośników dwóch kółek oraz wytrawnych piechurów. Ważnym miejscem na szlaku jest Muzeum Okręgowe w Koninie Gosławicach, w którym znajdują się odkryte przed laty kości słonia i naturalnej wielkości makieta olbrzyma.
Muzealnicy wspólnie z twórcą szlaku planują wiosną rozpocząć akcję promocyjną. Przygotowaną przez artystę mapę można zobaczyć na stronie internetowej mastrycht.com.pl.
Pogoda bywa kapryśna – kliknij teraz i sprawdź prognozę, żeby nie dać się jej przechytrzyć!