Kontrole, edukacja zdrowotna i walka z sinicami. Dni otwarte w sanepidzie

Do piątku trwają dni otwarte w konińskim sanepidzie. Przyjść może każdy, a pracownicy zachęcają do odwiedzin i rozmów.
Powiatowa Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Koninie zajmuje się nie tylko badaniami i kontrolami, ale też edukacją i profilaktyką. Pracownicy sanepidu podkreślają, że ogromnym wyzwaniem jest dla nich walka z epidemią otyłości wśród dzieci i młodzieży oraz przekonywanie do szczepień.
– Jesteśmy stacją, która w Wielkopolsce ma chyba jedną z największych liczb przeciwników szczepień. Te ruchy szczepionkowe działają tu prężnie. Mamy na naszym terenie już ponad 1300 osób zarejestrowanych, uchylających się od szczepień obowiązkowych. Zachęcam do rozmowy na argumenty – mówi Agnieszka Dybała-Kamińska, dyrektor PSSE w Koninie.
Inspektorzy na co dzień kontrolują m.in. żywność i wodę, dzięki czemu można mieć pewność, że są one bezpieczne. Próbki są badane w nowoczesnym laboratorium, a jednym z okresów wytężonej pracy sanepidu są wakacje. Woda jest sprawdzana 10 dni przed otwarciem kąpielisk i miejsc wykorzystywanych do kąpieli, a potem co 30 dni. W trakcie sezonu nadzór nad nimi prowadzi organizator i jeśli woda ma zmieniony kolor, jest piana i specyficzny zapach to zgłasza ten fakt do Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej. Pracownicy sanepidu przyjeżdżają wtedy pobrać próbki i w razie potrzeby zamykają kąpielisko.
Problem sinic w okolicznych akwenach jest spory. Inspektorzy przyznają, że najgorzej jest w jeziorze Pątnowskim i Licheńskim. W Gosławicach już w tym roku odnotowano wykwit sinic. Żeby sobie z nimi poradzić, potrzebne są działania długofalowe. Przypomnijmy, że miasto Konin oczekuje na ekspertyzy, które pomogą określić dalsze działania. Prowadzone będą także niezapowiedziane kontrole, których celem będzie wykrycie źródeł nieczystości trafiających do wody. Miasto planuje również szukać źródeł finansowania na ratowanie jeziora.
Komentarze nie na temat są usuwane.