Gospel nad Wartą. Charyzmatyczny Norris Garner znów porwał Konin
Były dźwięki, które słychać rzadko, radość płynąca ze sceny i uwielbienie Pana. W Domu Kultury Oskard osiemnasty raz odbył się festiwal Gospel nad Wartą, a gościem specjalnym, też nie po raz pierwszy był, Norris Garner.
Na scenie w niedzielny wieczór wystąpili wspólnie zespół Holy Noiz oraz Konin Gospel Choir z dyrygentką Beatą Stanisławską-Zielak. Choć tym razem głównie w roli jednej z chórzystek, jej obowiązki przejął bowiem gość specjalny festiwalu – Norris Garner. Charyzmatyczny muzyk w Koninie wystąpił już po raz ósmy. Z tej okazji zresztą wszyscy mogli obejrzeć film przypominający wspólne koncerty w Koninie.
Po jego wyświetleniu pojawiły się nawet łzy. – To jest niezwykłe widzieć go wzruszonego, bo jest niezwykle charyzmatycznym człowiekiem – powiedziała Beata Stanisławska-Zielak. – Nazywamy go przyjacielem, mentorem, naszym mistrzem.
Niedzielny występ poprzedziły dwudniowe warsztaty z Norrisem Garnerem. – Muszę państwa uprzedzić, że tych dźwięków, które żądał od nas, zwykle nie wykonujemy. Nie mamy czym, ale śpiewamy – zapewniła słuchających dyrygentka konińskiego chóru.
Uczestnicy niedzielnego spotkania mogli wysłuchać i wspólnie przeżywać takie utwory jak „Będę czekać na pana”, „Niech wolność zabrzmi”, czy „Czuję się teraz lepiej”. Na scenie chórzystom towarzyszył krakowski pianista Szymon Markiewicz.
Była to osiemnasta odsłona Gospel nad Wartą, a festiwal jest częścią większego projektu „Konin lubi gospel”.
Masz ważną informację? Prześlij nam tekst, zdjęcia czy filmy na WhatsApp - 739 008 805. Kliknij tutaj!