To nie syn zabił matkę. Trwają poszukiwania mordercy 84-latki
Krew w mieszkaniu syna zamordowanej mieszkanki Koła nie należy do ofiary. Śledczy wykluczyli, że to on mógł zabić matkę.
Krew w mieszkaniu syna zamordowanej mieszkanki Koła nie należy do ofiary. Śledczy wykluczyli, że to on mógł zabić matkę.
Ciało 84-letniej kobiety znaleziono w jednym z domów przy ul. 3 Maja w poniedziałek wieczorem. Przyczyną jej śmierci był uraz czaszkowy. Kobieta została kilkakrotne uderzona w głowę młotkiem albo tłuczkiem. W sprawie zatrzymano jedną osobę. To około 50-letni syn ofiary. W jego mieszkaniu zabezpieczono ślady krwi. Ich badanie miało dać odpowiedź na pytanie, czy to on zabił matkę. - Nie potwierdziło się, żeby były to ślady ofiary – mówi Lechosław Perz, prokurator rejonowy w Kole. - Osoba zatrzymana zostanie zwolniona – dodaje.
Trwają dalsze poszukiwania sprawcy morderstwa. Jak podkreślają śledczy, wszelkie wersje w tej sytuacji są nadal aktualne. - Badamy sprawę pod każdym kątem – mówi Lechosław Perz.
Prokurator nie zdradza szczegółów śledztwa. Wiadomo, że za zbrodnią nie stał motyw rabunkowy.
Szukasz pracy? Kilkaset aktualnych ofert znajdziesz w naszym serwisie ogłoszeniowym.