Ponadstuletni dąb w środku dnia runął w parku im. F. Chopina

W poniedziałek na ul. Kościuszki spadł konar jednego z drzew w parku im. F. Chopina. Dzień później – ponadstuletni dąb przewrócił się na parkową alejkę. Opiekujący się parkiem Dariusz Urbański mówi, że potrzebne są regularne badania drzew, by takich sytuacji unikać.

W weekend nad miastem przeszły intensywne burze połączone z wiatrem i opadami. Ich skutki można było zaobserwować w kolejnych dniach. Najpierw, w poniedziałek wieczorem, na ul. Kościuszki spadł konar jednego z drzew. – Niesamowity huk – opisuje Internautka, która poinformowała nas o zdarzeniu. Konar spadł tuż obok zaparkowanego samochodu. – Na szczęście nie było w nim ludzi – dodaje mieszkanka.

Dzień później spadło już całe drzewo. Ponadstuletni dąb, w środku dnia, gdy park był pełny ludzi, runął na jedną z alejek. Na szczęście w tym momencie nikt nią nie przechodził. W innym przypadku zdarzenie mogło skończyć się tragedią.

Podobne sytuacje miały miejsce w przeszłości. Zaledwie rok temu informowaliśmy o znacznych uszkodzeniach, których park doznał po wichurach. Wtedy też jeden z konarów spadł na zaparkowany na ul. Kościuszki samochód.

Wyglądały na zdrowe

Dariusz Urbański, który z ramienia PGKiM zajmuje się konińskim parkiem tłumaczy, że zarówno konar, jak i drzewo, które spadły w tym tygodniu, na pierwszy rzut oka wyglądały na zdrowe. Co więcej, zaledwie trzy tygodnie temu w parku gościli dendrolodzy z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu, którzy oglądali rosnące w nim drzewa. Wykryto nawet problemy z pomnikiem przyrody Stanisław. W wyniku badań naukowców drzewo zostało przycięte. Nikt nie dopatrzył się problemów z drzewami, które spadły w tym tygodniu.

Nie wszystkie uszkodzenia drzew, szczególnie te dotyczące korzeni, można jednak zdiagnozować jedynie powierzchownym badaniem. – Bardzo często takie osłabienie korzeni powodują pioruny, które uderzając, potrafią je popalić. Tego nie jesteśmy w stanie stwierdzić obserwując z zewnątrz. Potrzebne byłyby specjalistyczne badania dendrologiczne – tłumaczy Urbański.

Jak dodaje, park był w taki kompleksowy sposób badany jakieś kilka lat temu. Tego typu działania powinny być jednak podejmowane regularnie, co najmniej raz w roku.

Drzewa badano w zeszłym roku

Zapytaliśmy Urząd Miejski w Koninie, czy planuje przeprowadzić badania drzew w parku im. F. Chopina. Z odpowiedzi przekazanej przez rzeczniczkę prasową prezydenta Anetę Wanjas wynika, że jesienią 2023 roku wykonana została inwentaryzacja drzew w parku. Mierzono ich obwody, każde drzewo naniesiono na mapę, wykonane zostały oględziny pod kątem uszkodzeń i wydano zalecenia dot. zabiegów pielęgnacyjnych i leczniczych oraz dot. usuwania drzew. – Działamy na bieżąco zgodnie z zaleceniami – poinformowała Aneta Wanjas. W wykazie prac nie ma jednak badań np. georadarem lub tomografem dźwiękowym, które pozwalają ocenić stan korzeni drzew.

– Kiedy dojdzie do większej tragedii, kto za to będzie odpowiadał? Co wichura drżę w swoim domu o życie aby 30-metrowe drzewo nie spadło na mój dom oraz nie spowodowało tragedii na parkingu i ulicy – pyta retorycznie Internautka. Dopóki jednak drzewa w parku nie zostaną przebadane, mieszkańcom pozostaje jedynie uważniej korzystać z parku oraz znajdującego się obok niego parkingu w czasie i po gwałtownych zjawiskach pogodowych.