Ocalić kabinę operatora Carmen. Ruszyła zbiórka pieniędzy
Carmen i Dolores to bliźniacze koparki górnicze, z których jedna znalazła swoje miejsce w miejscowości Wielkopole w gm. Kleczew. Jest szansa na uratowanie chociaż części drugiej z nich.
Kopania Węgla Brunatnego w Koninie wraz z zakończeniem pracy w Tomisławicach, przejdzie do historii. Pamięć o 80-letnim zagłębiu i czterech pokoleniach górników, stara się zachować fundacja DOLORES. Dzięki jej staraniom, hiszpańska koparka wyjechała z odkrywki i można ją podziwiać na powierzchni.
- Dolores jest się pięknym świadkiem swojego czasu. Niestety z powodów bezpieczeństwa zwiedzający nie będą mogli się na nią wspiąć i obejrzeć choćby kabiny operatora. Dlatego wychodzimy z propozycją ocalenia kabiny operatora bliźniaczej do Dolores koparki Carmen. Wspólnym wysiłkiem możemy ją ocalić i w kolejnych latach udostępnić zwiedzającym, by poczuli się jak prawdziwi operatorzy maszyn o wadze 2460 ton – podkreślają członkowie fundacji DOLORES.
Jak informują aktywiści, firma zajmująca się złomowaniem górniczych maszyn jest gotowa przekazać fragment Carmen, a zebrane pieniądze posłużą „odszykowaniu kabiny”. Potrzeba 12 tys. zł. Każdy kto chciałby wesprzeć inicjatywę, może to zrobić poprzez platformę zrzutka.pl (link TUTAJ). Fundacja DOLORES planuje na terenach zrekultywowanych stworzenie miasteczka górniczego, a już teraz organizuje wycieczki śladami konińskiej kopalni.
Przy okazji „zobaczcie, jak wyglądały ostatnie dni Dolores w pracy”.
Dziękujemy za Twoją obecność. Obserwuj nas w Wiadomościach Google, aby być na bieżąco.