„Nie jesteśmy wpatrzeni w dotacje jak ćmy w światło”
Trzy tężnie solankowe najprawdopodobniej staną na konińskim Pociejewie. Za inwestycją zagłosowała większość radnych połączonych Komisji Finansów i Infrastruktury. Byli też tacy, którzy wstrzymali się od głosu ze względu na brak informacji o kosztach utrzymania inwestycji.
Park Tężniowy Pociejewo wpisuje się w projekt „Zielone korytarze miejskie – klimatyczne przebudzenie w Koninie”. Miał być sfinansowany z Funduszy Norweskich, ale z powodu braku możliwości rozstrzygnięcia przetargu z projektu zrezygnowano. Teraz pojawiły się pieniądze z Funduszy Europejskich dla Wielkopolski 2021 – 2027 w ramach Sprawiedliwej Transformacji Wielkopolski Wschodniej. Miasto pozyskało na budowę tężni ponad 2,8 mln zł z wnioskowanych ponad 3,5 mln zł. W ramach projektu poza trzema tężniami stworzone ma być m.in. miejsce wypoczynku, wykonane ścieżki piesze i rowerowe, wiata na rowery z zielonym dachem, stojaki na rowery, domki dla owadów i budki dla ptaków, a także niecka oraz liść zbierający wodę opadową.
- Inwestycja fajna, ale ile nas będzie kosztowało utrzymanie tej budowli? – zapytał radny Sławomir Lachowicz.
Na to pytanie kierowniczka wydziału przygotowującego inwestycję nie umiała odpowiedzieć. Natomiast Rafał Oblizajek, który szefuje wydziałowi gospodarki komunalnej poinformował, że utrzymanie tężni na Piątym Osiedlu kosztuje rocznie ok. 50 tys. zł. Zakłada zatem, że koszt utrzymania Parku Tężniowego Pociejewo przekroczy 100 tys. zł.
– Chciałbym znać późniejsze koszty. Pamiętam sad, który powstał w ramach KBO. Zająć się sadem, gdzie jest każde inne drzewo to wszystko kosztuje. W związku z sytuacją budżetową te kwestie powinny być szczególnie analizowane, żeby się nie zachłystywać tym, że się zdobyło środki, a później będziemy się dławić potencjalnymi kosztami eksploatacji – powiedział radny Jarosław Derdziński.
- Staramy się o dużą ilość dofinansowań i fajnie, ale potem to są koszty utrzymania, a mamy inwestycje drogowe np. Laskówiecka, Grójecka, rondo na Brunatnej. Nie mamy pieniędzy na najpilniejsze potrzeby dla mieszkańców. A oni woleliby drogi niż projekty, których nie widać w mieście – dodał radny Mikołaj Marcinkowski.
Podobne zdanie na temat kosztów mieli też radni Jarosław Sidor oraz Tomasz Andrzej Nowak. Wiceprezydent Paweł Adamów przyjął uwagę radnego Derdzińskiego.
– Przy kolejnych inwestycjach możemy wpisywać w uzasadnieniu uchwały symulacje kosztów utrzymania, w co warto wejść, a w co nie. To bardzo dobry pomysł. Przy tym projekcie sytuacja jest inna, bo państwo zobowiązaliście nas już do realizacji projektu „Zielone korytarze”. Nie udało nam się pozyskać funduszy norweskich, ale zdobyliśmy dofinansowanie z innego źródła. Park tężniowy jest uzupełnieniem parków kieszonkowych, pl. Wolności, kładki – przyznał Paweł Adamów. - Nie jesteśmy wpatrzeni w dotacje jak ćmy w światło. Często proponujemy zrezygnowanie z inwestycji, np. Paderewskiego, przejście na Okólnej. Mówiliśmy, że nie stać nas na to, żeby dopłacić. Tężnie to dokończenie pewnych zobowiązań. Zdobyliśmy 80 procent dofinansowania i rekomendujemy, żeby zamknąć ten projekt – dodał.
Za realizacją projektu opowiedziało się dziewięcioro radnych. Wstrzymali się od głosu czterej radni: Jarosław Derdziński, Mikołaj Marcinkowski, Jarosław Lewandowski i Tomasz Andrzej Nowak. Ostateczną decyzję Rada Miasta podejmie w najbliższą środę.
Masz ważną informację? Prześlij nam tekst, zdjęcia czy filmy na WhatsApp - 739 008 805. Kliknij tutaj!