Miasto znów próbuje sprzedać pawilony przy ul. Błaszaka. Poluzowało wymogi

Możliwość budowy kilku budynków, brak wymogu przedstawienia koncepcji zagospodarowania terenu i cena jako jedyne kryterium przy wyborze nabywcy – to zmiany, które miasto zaproponowało chętnym do kupna budynków i gruntów przy ul. Błaszaka w najnowszym przetargu.

Do tematu sprzedaży działek i pawilonu przy ul. Błaszaka miasto podchodziło już kilkukrotnie, ostatnio – ponad rok temu. Ale za każdym razem nieruchomości nie znalazły nowego właściciela. Właśnie ogłoszony został kolejny przetarg. Jest w nim kilka zmian.

W ramach przetargu miasto chce sprzedać trzy działki i dwa budynki położone przy ul. Błaszaka (w tym dla jednej z działek – prawo użytkowania wieczystego). To się nie zmieniło. Ich łączna powierzchnia to niemal 0,6 ha. Cena wywoławcza za wszystkie grunty i budynki – niemal pięć milionów złotych, czyli tyle samo, ile w ostatnim przetargu.

Miasto poluzowało jednak niektóre zapisy przetargu. Po pierwsze, nowy nabywca będzie mógł na działkach postawić już nie jeden, ale kilka budynków. Nie musi również w momencie składania oferty przedstawiać koncepcji architektonicznej. Miasto zastrzegło jednak, że zakupione grunty będzie można zabudować zgodnie z podstawowym przeznaczeniem tego terenu w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego, czyli zabudową mieszkaniową wielorodzinną o kubaturze minimum 2500 m3.

Jeżeli nowy nabywca w przyszłości będzie chciał odsprzedać ten teren, również kolejny nabywca będzie musiał trzymać się tych wytycznych. Na realizację inwestycji nowy właściciel będzie miał pięć lat pod groźbą kar.

W związku z tym, że zainteresowani nie będą musieli już przedstawiać koncepcji architektonicznych, jedynym wyznacznikiem zwycięstwa w przetargu będzie jak najwyższa cena. Wcześniej komisja miała również oceniać przedstawione koncepcje architektoniczne.

Oferty można składać do 5 listopada tego roku, przetarg ma zostać rozstrzygnięty tydzień później.