Gminy szykują się na spore podwyżki opłat za śmieci. Nawet o kilkanaście złotych
Nawet o kilkanaście złotych mogą wzrosnąć opłaty za śmieci dla mieszkańców gmin powiatu konińskiego. Ma to związek z podwyżkami, które planuje Miejski Zakład Gospodarki Odpadami Komunalnymi w Koninie.
W zeszłym tygodniu poinformowaliśmy o tym, jakie stawki od nowego roku za przyjmowanie odpadów chce wprowadzić Miejski Zakład Gospodarki Odpadami Komunalnymi w Koninie. Podwyżki będą spore, ceny mogą być kilka-, kilkanaście-, a nawet kilkadziesiąt razy wyższe, niż obecnie. Przede wszystkim za śmieci segregowane, ale wzrost opłat nie ominie też bioodpadów i śmieci niesegregowanych.
Do MZGOK swoje odpady zwozi kilkadziesiąt samorządów, w tym wszystkie gminy powiatu konińskiego. Wzrost cen za przyjęcie śmieci przełoży się na podwyżki opłat dla mieszkańców. Jak konkretnie – tego do końca nie wiadomo, ale znane są już pierwsze, szacunkowe wyliczenia.
Nawet kilkanaście złotych więcej
Wprost na sesji Rady Gminy Rzgów przedstawił je wójt Grzegorz Matuszak. Obecnie w gminie podstawowa opłata wynosi 25 zł. Szacunki dotyczące opłaty po podwyżkach w MZGOK to aż 36,20 zł. To przy założeniu, że gmina nie będzie dopłacać do systemu z własnego budżetu, a ściągalność opłaty wyniesie 100% (obecnie wynosi 92 – 93%). Jak szacuje gmina na danych z 2023 roku, wzrost kosztów według nowych stawek wyniósłby ok. 239 tys. zł.
W innej gminie, to dane na razie nieoficjalne, nowa opłata szacowana jest na 34 zł. A oba samorządy mają już jedne z wyższych opłat w powiecie konińskim. Niektóre gminy swoich stawek nie aktualizowały od dwóch lat, a rekordzistą jest Kramsk, gdzie od czterech lat stawka jest taka sama. W przypadku takich gmin podwyżki mogą być jeszcze dotkliwsze.
Stawka opłat za wywóz odpadów.
Rok przyjęcia: 2024 (niebieski), 2023 (czerwony), 2022 (szary), 2021 i starsze (zielony).
Gminy mogą dopłacić
To wszystko jeszcze szacunki i ostateczne opłaty nie muszą być aż tak wysokie. Od 2022 r. gminy mogą bowiem dopłacać do systemu gospodarki odpadami z własnego budżetu (wcześniej opłaty od mieszkańców miały pokrywać całość kosztów). Niewykluczone, że część z nich zdecyduje się na zwiększenie tych dopłat, by podwyżki dla mieszkańców nie były aż tak dotkliwe. Ale to oznacza mniej pieniędzy w budżecie na inne wydatki.
Ostateczne decyzje dot. cen w MZGOK podejmie walne zgromadzenie wspólników, które odbędzie się w połowie października. – Zebranie w spółce będzie pewnie burzliwe, choć nie sądzę by wiele wniosło co do ceny za wywóz poszczególnego asortymentu – przewiduje wójt Grzegorz Matuszak. Z pośród ponad 40 tys. udziałów zdecydowaną większość, ponad 39,9 tys., ma miasto Konin i to zdanie władz miasta będzie decydujące.
Dziękujemy za Twoją obecność. Obserwuj nas w Wiadomościach Google, aby być na bieżąco.