Porażka z beniaminkiem. Gospodarze zaskoczyli Sokoła
Dwie szybko stracone bramki na początku drugiej połowy przeszkodziły Sokołowi Kleczew w zdobyciu punktów. Noteć Steico Czarnków wygrała 4:1.
Do przerwy po golu Wiktora Kacprzaka gospodarze prowadzili 1:0. Początek drugiej połowy przesądził o wygranej Noteci. W trzy minuty gospodarze zdobyli dwie bramki i była to przewaga, którą nawet w lepszych ligach trudno zmarnować. Gdy na około dwadzieścia minut przed końcem Wiktor Kacprzak strzelił na 4:0 było niemal pewne, że miejscowi zgarną trzy punkty.
Sokół odpowiedział jeszcze trafieniem Miłosza Matuszewskiego, ale wszystko na co było stać Sokoła Kleczew w starciu z beniaminkiem.
Za tydzień zawodnicy Łukasza Cichosa zmierzą się u siebie z Pogonią Nowe Skalmierzyce.
Noteć Steico Czarnków – Sokół Kleczew 4:1 (24', 69' Wiktor Kacprzak, 53' Jan Mierzwa, 55' Daniel Kozak – 79' Miłosz Matuszewski)
Foto archiwum
Pogoda bywa kapryśna – kliknij teraz i sprawdź prognozę, żeby nie dać się jej przechytrzyć!