Kino Konesera: The Last Showgirl

Shelley (Anderson) występuje w rewii w Las Vegas. Praca jest jej ogromną pasją i sposobem na realizację siebie, dla niej przed laty poświęciła rodzinę. Dziś dowiaduje się, że spektakl, któremu oddała wszystko, schodzi z afisza. Ale choć 57-letnia tancerka słyszy zewsząd, że jej czas już minął, nie zamierza zejść ze sceny. W mieście, które wabi jak fatamorgana, by brutalnie obudzić ze snu, kobieta walczy o swoje marzenia i odzyskanie relacji z córką. Dojrzała tancerka bez klasycznego wykształcenia i matka, która nigdy nie była idealna - Shelly to pełnokrwista bohaterka, której życie nie oszczędza, ale która udowadnia, że koniec może być nowym początkiem. Hołdem dla Anderson i jej historii jest napisana na potrzeby filmu, nominowana do Złotego Globu piosenka Miley Cyrus „Beautiful That Way". Intymny, rozpięty pomiędzy iluzjami a rzeczywistością, luksusową fasadą a surowym życiem, które toczy się za jej kulisami, „The Last Showgirl" jest także unikatowym portretem miasta. Zwykle pokazywane nocą, rozświetlone neonami niczym park rozrywki, Las Vegas u Gii Coppoli jest filmowane za dnia na ziarnistej taśmie 16 mm, by odsłonić, co kryje się za blichtrem i magią. Niezwykłe uczucie „zamknięcia w akwarium", które może towarzyszyć przebywaniu w stolicy rozrywki, oddają zastosowane specjalne anamorficzne obiektywy. Las Vegas u Coppoli jest miejscem bez kryjącego upływ czasu make-upu, którego splendor nieuchronnie przemija - i które łączy z Shelley wspólna niepewna, ale pełna nadziei przyszłość. Komentarz do filmu przygotował krytyk filmowy Łukasz Maciejewski, dyskusję po filmie poprowadzi filmoznawczyni Małgorzata Kuzdra. KUP BILET
Masz ważną informację? Prześlij nam tekst, zdjęcia czy filmy na WhatsApp - 739 008 805. Kliknij tutaj!
Komentarze nie na temat są usuwane.