Święto Plonów w Kramsku: Tradycje, muzyka i wybór najpiękniejszego wieńca
Materiał promocyjny
Barwny korowód z tradycyjnymi siewcami i cepiarzami, wieńcami dożynkowymi i chlebem z tegorocznych zbóż, a także dorożkami i maszynami rolniczymi, przejechał w niedzielne popołudnie przez Kramsk.
Tegoroczne święto plonów rozpoczęła msza święta w kramskim kościele. Po nabożeństwie, delegacje prowadzone przez Kramską Orkiestrę Dętą oraz mażoretki, przemaszerowały do miejscowego amfiteatru. Tam odbył się tradycyjny obrzęd przekazania chleba.
- Dzielcie te bochny chleba z tegorocznych zbóż sprawiedliwie i z mądrością tak, by dla wszystkich starczyło, aż do kolejnych zbiorów – mówili Edyta i Mateusz Szczepaniakowie, starostowie dożynek.
- Przyjmujemy ten dar jako owoc bożego błogosławieństwa i efekt trudu wszystkich pracujących na roli, którzy chcą tym chlebem karmić naszą wspólnotę. Będziemy czynić wszystko, aby ten chleb był dzielony sprawiedliwie i zaspokajał potrzeby każdego, kto czuje brak tego chleba. Bóg zapłać za plon – odpowiedział wójt Andrzej Nowak.
Bochny chleba z rąk starostów i ich asystentów (Beaty Ochnickiej oraz Damiana Wojtczaka) odebrał również przewodniczący Rady Gminy w Kramsku – Marek Lidźbiński oraz proboszcz ks. Sławomir Kasprzak.
– Podczas nabożeństwa usłyszeliśmy „Błogosławiony jesteś Panie, bo dzięki Twojej hojności otrzymaliśmy chleb, który jest owocem ziemi i pracy rąk ludzkich. Tobie go przynosimy, aby stał się dla nas chlebem życia”. Chciałbym, żebyśmy zwrócili uwagę na pierwsze trzy wersy fraszki Jana Kochanowskiego „Na dom w Czarnolesie”: „Panie, to moja praca, a zdarzenie Twoje; Raczyż błogosławieństwo dać do końca swoje!”. Zauważmy, że on z dumą mówi o swoim domu, a budowa domu jest jak plon ziemi. Dla mnie budowa domu symbolizuje pracę rolnika – mówił Andrzej Nowak. - Praca rolników odbywa się pod gołym niebem, rolnicy dokładają starań, aby prowadzić ją jak najrzetelniej, żeby wydobyć jak największy plon i obawiają się, żeby nie został on zniszczony przez przymrozek, grad, wicher. To pokazuje wielkość Boga oraz ufność człowieka w to, że nawet kiedy nie jesteśmy do końca zadowoleni z wysokich plonów, to w tej wdzięczności jest ukryta świadomość, że chociaż nie jest najlepiej to wiemy, że mogłoby być znacznie gorzej. Dziękuję za ten ogromny dowód wdzięczności wyrażony złożonymi bochnami – dodał.
Podczas święta plonów wybrano najpiękniejszy dożynkowy wieniec. Spośród siedmiu, specjalnie powołana komisja, wybrała ten przygotowany przez sołectwo Pąchów. Drugie miejsce zajęło sołectwo Rudzica, a trzecie KGW Święciec oraz KGW i sołectwo Kramsk.
W części artystycznej wydarzenia, na scenie zaprezentowały się zespoły działające przy GOK w Kramsku, Koniński Zespół Akordeonowy i Kapela Fakiry. Gwiazdą wieczoru był Robert Rozmus. Na mieszkańców gminy czekało 11 stoisk gastronomicznych, serwujących lokalne specjały, a także dmuchańce i inne atrakcje dla najmłodszych.
Tegoroczne dożynki poza samorządem i parafią współorganizowało sześć sołectw: Kramsk, Barce, Konstantynów, Rudzica, Wielany i Wysokie. Współorganizatorzy, przygotowali dekoracje.
Masz ważną informację? Prześlij nam tekst, zdjęcia czy filmy na WhatsApp - 739 008 805. Kliknij tutaj!