Ścieżka do zwiedzania konińskiego słupa przyjechała już z Niemiec
KONIN JEST NASZ
Kortenowska stal, z której zostanie zbudowana ścieżka ekspozycyjna przy konińskim słupie drogowym z 1151 roku, przyjechała już do Konina z huty koncernu ThyssenKruppa w Niemczech.
Kiedy ponad rok temu władze Konina wycofały się z krytykowanego powszechnie pomysłu ułożenia wokół słupa drogowego z 1151 r. stalowego lustra (więcej na ten temat: „Położą lustro wokół zabytkowego słupa. Z zakazem wchodzenia”), wydawało się, że autorzy następnej propozycji sięgną raczej po bardziej tradycyjne materiały. Jednak okazało się, że i w tym projekcie (autorstwa tej samej pracowni architektonicznej, co w przypadku „lewitującego lustra”) przewidziano użycie stali, tyle że już nie wokół samego słupa, a jedynie do wykonania ścieżki ekspozycyjnej (il. 1).
I jest to jednocześnie najdroższy element nowego zagospodarowania terenu wokół najcenniejszego konińskiego zabytku (na fot. 2 jego dotychczasowe otoczenie). Z tego powodu zresztą pierwszy przetarg na jego wykonanie został unieważniony, bo 250 tys. zł przeznaczone przez miasto na realizację tego pomysłu okazało się być sumą zdecydowanie za małą. Tyle w przybliżeniu kosztuje bowiem sama stal kortenowska, z której zostanie wykonana prawie 55-metrowa ścieżka. A i wycięcie z niej potrzebnych kształtów też będzie sporo kosztowało.
Pogoda bywa kapryśna – kliknij teraz i sprawdź prognozę, żeby nie dać się jej przechytrzyć!