Rower jako podstawowy środek komunikacji. Znów przekonywali, że to możliwe

Piętnaście kilometrów po mieście pokonali uczestnicy kolejnej edycji przejazdu rowerowego „Chciał(a)bym, ale się boję”. Organizatorzy promowali również swój wniosek do KBO dot. budowy trasy dla pieszych i rowerów za bazarem na V osiedlu.

„Chciał(a)bym, ale się boję” to cykliczne wydarzenie organizowane przez Rowerowy Konin, który ma zachęcać koninian do przesiadania się na dwa kółka. – Chcielibyśmy, aby w Koninie przybywało osób traktujących rower nie tylko jako środek rekreacji, ale również jako doskonały sposób na sprawne i szybkie poruszanie się po naszym mieście na co dzień – powiedział Bartłomiej Kózka z Rowerowego Konina.

Rowerzyści pokonali piętnastokilometrową trasę z Laskówca, przez V osiedle, koło dworca kolejowego, przez Chorzeń, Zatorze i z powrotem do Laskówca. Jednym z odcinków był przejazd ścieżką za bazarem na V osiedlu, wzdłuż torów kolejowych. Miejsce nieprzypadkowe, Rowerowy Konin promował bowiem swoje wnioski do Konińskiego Budżetu Obywatelskiego, w tym budowę właśnie w tym miejscu trasy dla pieszych i rowerów.

Oprócz tego wszyscy uczestnicy w trakcie przejażdżki mogli dowiedzieć się, jak przy pomocy roweru ominąć korki uliczne, którędy poprowadzone są konińskie drogi dla rowerów i jak prawidłowo się na nich zachowywać. Była to druga edycja tego wydarzenia.