Jak Konin pomaga uchodźcom z Ukrainy? Po trzech latach wojny

Trzy lata temu świat zmienił się nie do poznania. Rosyjska inwazja na Ukrainę zmieniła życie milionów ludzi – według „Polityki” aż 6,5 mln obywateli opuściło kraj, a 3,5 mln zostało przesiedlonych z terenów objętych konfliktem. W obliczu tych dramatycznych wydarzeń sprzed trzech lat, państwa, jak i lokalne społeczności zaczęły się mobilizować i pomagać.

Od pierwszych dni konfliktu Konin udzielał pomocy uchodźcom. Tuż po wybuchu wojny rozpoczęto akcje wsparcia – nie tylko materialne, ale też organizowano dach nad głową i tworzono miejsca, które miały stać się przystanią dla osób uciekających przed wojenną rzeczywistością. W centrum miasta powstało „Miejsce Dobra”, które wspierało uchodźców przybywających do Konina, ale także do okolicznych miejscowości, stając się symbolem solidarności i wzajemnej pomocy. Działalność zakończyło po dwóch latach.

Jak podawaliśmy w styczniu 2023 roku na naszym portalu „Prawie dwa tysiące uchodźców z ogarniętej wojną Ukrainy mieszka w Koninie”. Jak jest dzisiaj? Aneta Wanjas, rzecznik prezydenta Konina informuje, że: Według danych z 18 lutego 2025 roku – na pobyt stały lub czasowy zameldowanych jest 331 osób. Obecnie w Koninie funkcjonują dwa punkty zbiorowego zakwaterowania dedykowane uchodźcom wojennym, finansowane dzięki środkom przekazanym przez wojewodę wielkopolskiego: Hotel Konin: przyznano limit miejsc dla 76 osób, z czego w styczniu zakwaterowano 53 osoby. Hotel Kakadu: limit wynosi 10 miejsc i obecnie wszystkie są zajęte.

W konińskich przedszkolach jest obecnie 129 dzieci, w szkołach podstawowych kształci się 294 uczniów, a w szkołach ponadpodstawowych – 118 uczniów. W ten sposób młodzi uchodźcy mają szansę na normalizację życia, zdobywanie wiedzy i rozwijanie swoich pasji. - Obecnie uchodźcy – tak jak inni mieszkańcy Konina - korzystają z form wsparcia i świadczeń realizowanych przez Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie w Koninie – informuje rzeczniczka.