Skocz do zawartości

Masz ważną informację? Prześlij nam tekst, zdjęcia czy filmy na WhatsApp - 739 008 805. Kliknij tutaj!

LM.plWiadomościPodczas powodzi Konin wyglądał jak ogromne bezkresne jezioro

Podczas powodzi Konin wyglądał jak ogromne bezkresne jezioro

KONIŃSKIE WSPOMNIENIA

Dodano:
Podczas powodzi Konin wyglądał jak ogromne bezkresne jezioro

Woda w domach po kolana i zalane piwnice, jakie oglądaliśmy ostatnio w telewizji, to rzeczywistość, jakiej mieszkańcy Konina nie zaznali już od siedemdziesięciu lat. W latach 1948-1952 junacy Służby Polsce usypali bowiem wysokie wały, oddzielające Wartę od miasta i wyspy.

To dlatego dziesięć lat temu, kiedy wielka woda zalała w naszym powiecie 7,5 tysięcy hektarów łąk i pól, uszkodziła ponad 30 kilometrów dróg i siedem mostów, a najbardziej poszkodowane gminy Golina, Kramsk, Krzymów, Rzgów i Stare Miasto wydały na akcję ratunkową ponad 2 mln złotych, mieszkańcy Konina mogli się czuć bezpiecznie za swoimi wałami. Wprawdzie mieszkający bliżej rzeki koninianie zabezpieczali swoje domy i posesje workami z piaskiem (fot. 1-3), ale – poza miejscowymi podsiąknięciami piwnic – większych szkód ówczesna powódź w mieście nie wyrządziła. Choć nie obyło się bez strachu, bo akurat trwała budowa bulwaru nadwarciańskiego (fot. 4) i nie było pewności, na ile w jej wyniku konstrukcja wałów, które zaczęły przeciekać (fot. 5-8), została osłabiona. Poziom wody w rzece i jej wylewach pokazują załączone zdjęcia (fot. 9-31)

Ulice zamieniały się w kanały

Ze wspomnień Jana Zalasa („Moja lata w Konińskim zagłębiu”) dowiadujemy się, że przed pobudowaniem wałów Konin „był dwa razy w roku zalewany wodą Warty. Ulice: Wodna od strony wschodniej oraz Urbanowskiej, Parkowa (obecna Mickiewicza od Kilińskiego do parku), Mickiewicza, Kościuszki aż pod starą elektrownię przy ulicy Staszica zamieniały się w kanały. Park Starego Konina zamieniał się w jezioro. Dojazd do domów wyżej położonych odbywał się kajakami, łódkami lub baliami do prania.”

W lutym 1945 r. przy wspomnianej wyżej ulicy Kościuszki zamieszkał ówczesny zastępca dyrektora kopalni Stanisław Kozłowski. – Zaraz po wojnie, chyba po miesiącu, była wielka powódź i nas tam zalało – opowiadał mi kilka lat temu Henryk Kozłowski, syn dyrektora. - Stefan Grabowski (jeden z pracowników kopalni – dop. red) postanowił dostarczyć nam jedzenie. Wziął dwa krzesła i na przemian je przestawiając, przechodził z jednego na drugie. Żeby mieć wolne ręce, jedzenie włożył do plecaka. Im był bliżej naszego domu, tym wody było więcej i posuwał się coraz wolniej, aż w końcu zaczął krzyczeć, że dalej już nie da rady. Wtedy ja podpłynąłem do niego w balii z drewna i wziąłem od niego plecak z zaopatrzeniem.

Metr wody w domu

Jednak największą w XX w. powodzią, jaka zapisała się w pamięci koninian, była ta z 1924 roku. Sześćdziesiąt lat później tak ją wspominał Tadeusz Antecki w rozmowie z Jackiem Wiśniewskim: „Wody Warty zalały całą dolinę, która wyglądała jak ogromne bezkresne jezioro. W domu woda miała prawie metr głębokości. Ewakuowało nas wojsko łodziami pontonowymi. Zalane było całe miasto. Pamiętam, że na całej długości ulicy 3 Maja stały wozy tworzące pomost dla przechodniów” (fot. 32-33).

Już 1 marca 1924 roku do konińskiego starostwa przyszło pismo od dyrektora Oddziału Drogowego Okręgowej Dyrekcji Dróg Publicznych w Łodzi (do 1938 roku powiat koniński znajdował się w granicach województwa łódzkiego): „Wobec zbliżającego się pochodu lodów, zapowiadającego się w roku bieżącym z powodu obfitych opadów śniegowych (...), należy dołożyć wszelkich starań, aby tak pod względem celowości i skuteczności zarządzeń ze strony Pana, jakoteż pod względem sprawności i gorliwości ze strony wykonawców uczyniono wszystko, co dla należytej ochrony i bezpieczeństwa winno być wykonane”.

strona 1 z 3
strona 1/3
Podczas powodzi Konin wyglądał jak ogromne bezkresne jezioro
Podczas powodzi Konin wyglądał jak ogromne bezkresne jezioro
Podczas powodzi Konin wyglądał jak ogromne bezkresne jezioro
Podczas powodzi Konin wyglądał jak ogromne bezkresne jezioro
Podczas powodzi Konin wyglądał jak ogromne bezkresne jezioro
1593979658-95hyy8-powodz8.jpg
1593979658-ptgbu7-powodz9.jpg
1593979658-kzr99b-powodz6.jpg
1593979658-4q3ufs-powodz7.jpg
1593979659-d42z5f-powodz10.jpg
1593979659-ou4rw_-powodz12.jpg
1593979659-4pt8bh-powodz13.jpg
1593979659-umi88f-powodz11.jpg
1593979660-x7hnpv-powodz14.jpg
1593979660-cys463-powodz15.jpg
1593979660-px_xbi-powodz16.jpg
1593979660-ux8502-powodz17.jpg
1593979660-ortpln-powodz19.jpg
1593979660-n36t4i-powodz20.jpg
1593979661-32nda6-powodz18.jpg
1593979661-zg2sc1-powodz21.jpg
1593979661-pfb38i-powodz22.jpg
1593979661-26x47w-powodz23.jpg
1593979662-10jaeu-powodz25.jpg
1593979662-ichs2n-powodz24.jpg
1593979662-5wd_z0-powodz26.jpg
1593979662-dmj7mx-powodz27.jpg
1593979662-tcldo0-powodz28.jpg
1593979662-fja30b-powodz29.jpg
1593979663-135mt7-powodz31.jpg
1593979663-huhcqn-powodz30.jpg
1593979663-0uws_b-powodz33.jpg
1593979663-_ug7sb-powodz34.jpg
1593979664-izj72u-powodz35.jpg
1593980130-hgwjxq-powodz5.jpg
Czytaj więcej na temat:Konińskie Wspomnienia, powódź 1924 r.
Potwierdzenie
Proszę zaznaczyć powyższe pole