Koniński pożeracz heretyków nie pokonał kalwinów z Żychlina
KONIŃSKIE WSPOMNIENIA
Reformacja przyszła do Konina w roku 1546, wraz z nowym proboszczem Stanisławem Lutomirskim, kapłanem bardzo młodym, bo liczącym sobie wtedy lat zaledwie dwadzieścia osiem.
Idee odnowy kościoła katolickiego dotarły do Polski już rok po upublicznieniu tez Marcina Lutra, w tym samym mniej więcej czasie, kiedy przyszły koniński proboszcz przyszedł na świat.
Biblia za pięcioro cieląt
Stanisław Lutomirski miał trzy lata, kiedy papież Leon X wyklął niemieckiego reformatora kościoła, co uważa się za oficjalny początek reformacji. I to Luter wywarł najsilniejszy wpływ na młodego człowieka, który słuchał zapewne jego wykładów podczas studiów w Wittenberdze w latach 1537-1538.
Trudno powiedzieć, czy stać go było na zakup, opublikowanego kilka lat wcześniej, nowego wydania całej Biblii w przekładzie Marcina Lutra. Za dwa guldeny i osiem groszy można było bowiem wówczas kupić pięcioro cieląt. Na pewno natomiast trafiły mu do przekonania tezy Marcina Lutra, że jedynym źródłem poznania nauki Chrystusa jest słowo boże czyli Biblia, a tradycję Kościoła Rzymskiego, jako prowadzącą do jego wypaczenia, należy odrzucić. Wraz z dogmatem o nieomylności papieża, bowiem głową Kościoła nie jest papież, ale Jezus Chrystus.
Msza po polsku
Kiedy Stanisław Lutomirski obejmował stanowisko proboszcza parafii świętego Bartłomieja w Koninie, Wielkopolska była jednym z głównym ośrodków luteranizmu w Polsce, a do protektorów nowego wyznania należał zarówno kasztelan i starosta poznański Andrzej Górka, jak i starosta koniński Stanisław Dziaduski. Konin nie był zresztą osamotniony, bo – jak podaje ksiądz Andrzej Mendrok w swoim opracowaniu „Historia parafii Ewangelicko-Augsburskiej w Koninie” - myśli reformacyjne zostały przyjęte między innymi przez Cystersów w Lądzie, przez szlachtę w powiecie pyzdrskim, gdzie powstało wiele parafii, a także w Golinie, Myśliborzu, Nieświastowie, Wyszynie, Cieninie i Woli Łaszczowej.
Na pewno zmienił się charakter mszy, jakie odprawiał w konińskiej farze ksiądz Lutomirski. Zreformowana przez Marcina Lutra liturgia straciła średniowieczny charakter ofiary, a ważne rolę zaczęły odgrywać pieśni i modlitwy. Miejsce łaciny zajął częściowo język polski i koninianie wreszcie mogli modlić się i śpiewać w ojczystym języku, a co za tym idzie rozumieć, co mówi do nich ksiądz. Najbardziej rewolucyjną zmianą było jednak udzielanie komunii pod obiema postaciami.
Ekskomunika dla proboszcza
Duchem reformacji były zapewne przesiąknięte tak kazania jak i lekcje religii, prowadzone przez Stanisława Lutomirskiego. Celem reformacji było docieranie z nauką Jezusa do możliwie jak największej liczby wiernych. Jednym z powodów, dla których Marcin Luter już w 1529 roku opracował nie tylko Mały Katechizm dla świeckich, ale i Duży dla duchownych, były wyniki wizytacji parafii wittenberskiego okręgu kościelnego, podczas której przekonał się on o zastraszającym braku znajomości zasadniczych prawd wiary wśród... samych duszpasterzy.
Szukasz pracy? Kilkaset aktualnych ofert znajdziesz w naszym serwisie ogłoszeniowym.