Skocz do zawartości

Masz ważną informację? Prześlij nam tekst, zdjęcia czy filmy na WhatsApp - 739 008 805. Kliknij tutaj!

LM.plWiadomościBuciki, torebka i komórka. Aktywna babcia bywa tam, gdzie coś się dzieje

Buciki, torebka i komórka. Aktywna babcia bywa tam, gdzie coś się dzieje

Dodano:
Buciki, torebka i komórka. Aktywna babcia bywa tam, gdzie coś się dzieje
Wywiad

Na bieżąco z kulturą. Zwykle tam, gdzie coś się dzieje: na rocznicach, obchodach, inauguracjach roku, wernisażach, spektaklach, spotkaniach NOT, Tęczowej Gromady, Rady Seniorów. Kalendarz w komórce wypełniony. W kolorach, wzorach, nietypowych rajstopach, z torebką i smartfonem pod ręką. Zofia Kasprzyk, dla niektórych pani, sąsiadka, koleżanka, babcia Zosia, dla mnie Mama. Rozmawiamy o tym, jak zachować ciekawość świata mimo wieku.

Anna Pilarska. - Aktywna babcia to brzmi dumnie. 

Zofia Kasprzyk. - Może to za dużo powiedziane, ale muszę przyznać, że nie lubię siedzieć w domu z pilotem pod ręką. Nie jestem fanką seriali. Cieszę się, że na te moje stare lata jest wokół tyle ciekawych wydarzeń w naszym mieście. Od zawsze działam społecznie. Lubię patrzeć na osiedle, co się tutaj dzieje, zgłaszam radnym, co można zrobić, aby lepiej się żyło, zwłaszcza z punktu widzenia seniorów. I cieszę się, kiedy wnuk pyta, co robię w najbliższym czasie, gdzie idę, na jakie wydarzenia, a potem jak było? Chwali, że jestem aktywna. Przed wnukiem muszę pokazać, że jeszcze coś w tym wieku można zrobić.

- Wiek, jak widać, nie jest ograniczeniem?

- Adekwatnie do peselu doskwierają różne dolegliwości, ale tymi wyjściami z domu staram się pokonać słabości, skoki ciśnienia czy inne przypadłości.  Zamiast łykać tabletki, wolę spotkać się z ludźmi. Czasem z nimi ponarzekać albo wymienić się dobrymi radami.

- Wielu młodszym ludziom nie chce się wyjść z domu. A tutaj widzę długą listę różnych aktywności.

-  W każdym domy kultury się coś dzieje, także w muzeum, czy bibliotece. Działam w stowarzyszeniach. Jestem członkinią klubu NOT od wielu lat, jeszcze z czasów aktywności zawodowej jako Stowarzyszenie Inżynierów i Techników Rolnictwa. Mąż był w stowarzyszeniu geodetów. Mieliśmy w NOT swoje korzenie. Potem była przerwa bo przeprowadzka, choroby. Aktywność wróciła w klubie seniora. Regularnie się spotykamy. Chodzimy do kina, mamy spotkania z psychologiem i dyskusje po filmach. Bardzo lubię konińskie Debiuty. Od początku uczestniczę w Salonach Poezji przy KDK. Chodzę na wszystkie koncerty chóru gospel. Kiedyś nie miałam pojęcia o takiej muzyce, a teraz chętnie jej słucham, mimo, że czasem jest dla mnie za głośno. Śledzę Teatr Polska. Można w tym cyklu zobaczyć ciekawe spektakle. Jestem na bieżąco z kalendarzem imprez. Mogę pokazać w komórce.

- Zaprzeczasz temu, że w pewnym wieku nie można obsługiwać smartfona. Nie rozstajesz się z komórką!

- I uzupełniam kalendarz na bieżąco. A potem sprawdzam. Jednego dnia wypadają trzy ciekawe imprezy i muszę się zdecydować gdzie pójść bo wszędzie warto. Wsiadam w nowoczesne autobusy MZK, a mam już bezpłatne przejazdy i docieram tam, gdzie trzeba. Działam także w stowarzyszeniu Tęczowa Gromada w Starym Mieście. Latem mamy tam wiele spotkań w plenerze. Są warsztaty. Jest świetna grupa empatycznych osób, które rozumieją, co ta fundacja robi dla innych. Co roku uczestniczę w orszaku Trzech Króli bo trzeba tę tradycję podtrzymywać. Czekam, aż synagoga będzie czynna. Widziałam tam piękny spektakl Konińskiego Teatru Tańca. Częściej niż w minionych latach przebywam w bibliotece, w której nie tylko wypożycza się książki. Poznaję tam ciekawych ludzi. Mam już Konińską Kartę Mieszkańca, wnuk pomógł wyrobić. Wspieram aktywne kobiety, chodzę na marsze.  

- W pewnym sensie przyczyniłaś się do usankcjonowania Ronda Praw Kobiet w Koninie, co wisiało na włosku, ale Twoje wystąpienie na sesji jakby przekonało niektórych do tej nazwy.

- Trzeba było uzmysłowić radnym, żeby trzymali się terminów. Jeśli był czas na zgłaszanie propozycji to niech potem nie wymyślają kolejnych nazw na ostatnią chwilę, kiedy trzeba uchwalać. Niemile zaskoczyły mnie wtedy panie radne, które nie myślały o kobietach i były przeciwne tej nazwie.

- Każde wyjście z domu to okazja aby się ubrać, założyć biżuterię. Uwielbiam kolekcję kolorowych i dziwacznych rajstop.

- Lubię chodzić w sukienkach i do tego mieć oryginalne rajtuzy. Zwracam na to uwagę. Zrobiła się z tego mała kolekcja, ale lubię też czapki, szaliki, torebki. Jest to może styl starszej pani, ale nie zapominam o tym, co lubiłam w młodości, czyli wzory i kolory. Chyba nie szokuję?

- Przeżywasz wręcz drugą młodość!

- Nie miałam dużo wolnego czasu w młodości. W wakacje pomagałam rodzicom w gospodarstwie, potem była edukacja, małżeństwo, praca, dzieci. Młode lata przypadły na stanie w kolejkach o dojazdy do pracy, co pochłaniało sporo czasu. Lubiłam piec, gotować, robić przetwory. Czas wypełniałam w ten sposób. Na szczęście telewizja była wtedy lepsza. Pokazywała dobre filmy, teatry, więc się oglądało. Teraz mnie to męczy. Jestem wdową. Lgnę do ludzi, do kultury i cieszę się, że miasto nam to gwarantuje. Nie ma tygodnia, żebym nie miała dobrych wyjść kulturalnych. To mi rekompensuje coś, czego nie miałam wcześniej ze względu na wiele obowiązków. Mam koleżanki, które mówią, że jak nie wiadomo gdzie iść to trzeba zadzwonić do Zofii, żeby się dowiedzieć. 

- Skąd aktywność w mediach społecznościowych?

- Wrzucam relacje z różnych wydarzeń, na których bywam, żeby zachęcić innych do udziału, do wychodzenia. Lubię komórkę bo wszystko w niej mam.

- Co byś poradziła innym babciom?

- Wyciągam je. To jest mobilizacja, żeby ten bucik założyć, wziąć torebkę i wyjść. Płakać to my możemy bo każdej z nas na pewno coś dokucza. Nie będę jednak mówić o chorobach bo w tym wieku jest wiele trudnych momentów. Nie można się jednak poddawać. Trzeba wypełniać ten senioralny czas w miarę możliwości.

- I najlepsze pączki na świecie są od babci Zosi. Będą na tłusty czwartek?

- Jak wnuk prosi to babcia nie odmawia.  

Dziękuję za rozmowę. 

Fot. Archiwum prywatne 

Czytaj więcej na temat:Dzień Babci , aktywna babcia
Potwierdzenie
Proszę zaznaczyć powyższe pole