Trzecia porażka KKF-u Konin. Nie pomogła własna hala

W poprzednim sezonie KKF Konin wygrał z Wenecją Pułtusk 7:6. Dzisiaj uległ wyraźnie 4:8 i nadal pozostaje bez zwycięstwa.

Zacząć się mogło jednak rewelacyjnie. Na początku meczu po zagraniu piłki ręką przez rywala rzutu karnego nie wykorzystał Przemysław Skibiszewski. Ale mimo to KKF zdołał objąć prowadzenie po uderzeniu Krzysztofa Budzińskiego. Gospodarze grali dobrze, aż do końcówki pierwszej połowy. Wówczas dwie bramki w ciągu minuty strzelili Łukasz Góralczyk i Aliksandr Lapata.

Po przerwie było to samo. Wenecja szybko zdobyła kolejne gole i powiększyła przewagę. Nadzieję dał Krzysztof Budziński, który wykorzystał rzut karny. Wtedy było 2:6 dla Wenecji i jeszcze sporo czasu na odrabianie strat. KKF zaczął cisnąć, ale że nic nie chciało wpaść, to gola zdobyli goście. Ostatni zryw koninian miał miejsce, gdy drużyna z Pułtuska przekroczyła limit pięciu fauli. Z rzutu karnego nie pomylił się Mateusz Olczak. Za pierwszym razem, bo za drugim Michał Sobków jego intencje już wyczuł. Nie uczynił tego natomiast, gdy tuż przed nim znalazł się Kacper Naskręcki. Wówczas do końca meczu było nieco ponad 70 sekund i szanse na remis wciąż się tliły. Wątpliwości, kto wygra dzisiejszy mecz rozwiał Michał Knajdrowski, który ustalił wynik meczu na 8:4 dla gości. W międzyczasie kontuzji doznał Przemysław Skibiszewski, jednak wydaje się, że to nic poważnego.

W następnej kolejce KKF Konin uda się na teren wicelidera, Wiary Lecha Poznań.

KKF CTK Logistics Konin – Wenecja Pułtusk 4:8 (Krzysztof Budzińśki x2, Mateusz Olczak, Kacper Naskręcki – Łukasz Góralczyk, Aliksandr Lapata, Maciej Frąckiewicz, Bartłomiej Świniarski, Adam Grzyb, Duarte Araujo, Michał Knajdrowski, Michał Knajdrowski)

KKF: Michał Jankowski, Kacper Naskręcki – Przemysław Skibiszewski, Mateusz Olczak, Krystian Andrzejczak, Nikodem Lipiński, Łukasz Łajdecki, Mateusz Mroziński, Mateusz Zaborski, Wiktor Szadkowski, Wiktor Augustyniak