Skocz do zawartości

Masz ważną informację? Prześlij nam tekst, zdjęcia czy filmy na WhatsApp - 739 008 805. Kliknij tutaj!

LM.plSportJest nowy prezes OZPN w Koninie. Nie obyło się bez kontrowersji

Jest nowy prezes OZPN w Koninie. Nie obyło się bez kontrowersji

Dodano:
Jest nowy prezes OZPN w Koninie. Nie obyło się bez kontrowersji

W sobotnie przedpołudnie odbyło się walne zebranie sprawozdawczo-wyborcze Okręgowego Związku Piłki Nożnej w Koninie. W jego trakcie odbyło się głosowanie, które wyłoniło nowego prezesa OZPN. Tylko czy po przejęciu organizacji rozgrywek przez WZPN taka organizacja jest w ogóle w Koninie potrzebna?
 
Początek nerwowy, wątpliwości sporo
 
Początek zjazdu rozpoczął się od wyjaśniania wątpliwości z nim związanych. Jeden z delegatów, Eugeniusz Nowicki z Victorii Września, podnosił sens dalszego istnienia OZPN w Koninie, a także kwestię legalności zebrania: – Jeżeli okręgowe związki przestały działać, to czy Okręgowy Związek Piłki Nożnej w Koninie ma nadal istnieć? To jest bardzo ważna sprawa, która została ominięta. Chcę się dowiedzieć, czy przystępujemy do wyboru nowego prezesa? Czy walne zebranie ustali, że związek nie ma prawo bytu i go likwidujemy? Wtedy jest kwestia rozwiązania związku i wszystkie procedury prawne z tym związane.

Czuwająca nad prawidłowym przebiegiem obrad, pani mecenas Maria Ligęza-Turlakiewicz, starała się rozwiać wszelkie wątpliwości: – Zgodnie ze statutem, w artykule 64-tym jest wyraźnie napisane, że głosowanie nad taką uchwałą może być przeprowadzone tylko w sytuacji, w której jest ona objęta porządkiem obrad. W związku z tym, iż tak się nie stało, nie możemy podjąć tej kwestii. Natomiast jeżeli oczywiście zajdzie taka potrzeba, to taki wniosek możemy poddać pod głosowanie w trakcie trwania obrad.
Eugeniusz Nowicki nie dawał za wygraną: – Takie dyskusje odbywały się co jakiś czas, a my nie otrzymaliśmy w odpowiednim terminie regulaminu obrad. Nie zostało zachowane przepisami 30 dni, a niektórzy dostali regulamin np. dwa tygodnie przed walnym zebraniem. To powinien być jeden z pierwszych wniosków. W przeciwnym razie zamykamy sobie furtkę i trzeba uruchomić procedury od nowa. Powinno zostać wcześniej ustalone z klubami, jaka ma być forma tego zebrania.

Ponownie głos zabrała mecenas Ligęza-Turalkiewicz: – Zgodnie z przyjętym porządkiem obrad, dodatkowe wnioski można składać w punkcie 21.

Słysząc szmer niezrozumienia na dali, postanowił wypowiedzieć się ustępujący prezes OZPN w Koninie, Grzegorz Pietrzak: – W ramach uzupełnienia powiem, że wyniki głosowania, czy wybór prezesa pokaże wola wszystkich delegatów. Druga rzecz jest taka, że aby rozwiązać stowarzyszenie, to musi być dwie trzecie osób. To nie jest tak, że decyduje większość 50 procent plus 1. Tylko dwie trzecie. Nie wiem, czy to by się dzisiaj udało (odpowiedź brzmi: nie. Dlatego, że nie pojawiła się nawet połowa członków - dop. red.).

Do dyskusji włączył się także burmistrz Goliny, a jeszcze całkiem niedawno prezes OZPN w Koninie, Mirosław Durczyński: – Jeżeli chodzi o samorozwiązanie związku, to statut mówi, że na tym zebraniu taki punkt nie może paść. Musi być zwołane osobne zebranie, dotyczące tylko w tym punkcie. Informacja o tym musi być wszystkim przekazana 30 dni przed zjazdem. Trzeba to przegłosować w stosunku 2/3. Niezależnie od tego ilu będzie delegatów, decyduje właśnie 2/3 wszystkich przybyłych. Dzisiaj to natomiast nie jest możliwe.

Pomimo dalszych głosów niezadowolenia udało się przejść do dalszych punktów obrad. Żadnych wątpliwości nie było natomiast przy wyborze wiceprzewodniczącego obrad. Został nim Marek Pingot.
 
Ostatnia przemowa ustępującego prezesa
 
O wygłoszenie przemówienia został poproszony ustępujący prezes, Grzegorz Pietrzak. Na początku wspomniał, że w trakcie jego kadencji zorganizowano obchody istnienia, czy imprezy upamiętniające w wielu klubach z naszego regionu. – Te działania realizowaliśmy nawet wtedy, gdy zarząd nie obradował.

Pietrzak przypomniał także, że OZPN pomagał materialnie klubom - przekazywał vouchery na sprzęt, stroje piłkarskie. Dalej dziękował wszystkim, którzy pomagali w prawidłowym funkcjonowaniu organizacji, a jako jeden z sukcesów wymienił kursy na trenerów, które udało się zorganizować choćby w Brzeźnie.

– Jeszcze pięć lat temu nikt by nie pomyślał, że kurs UEFA C może być na wschodzie Wielkopolski. Udało nam się to zrobić. Tych pięć kursów to jest 150-ciu wykształconych trenerów, którzy mogą pracować na terenie Okręgowego Związku Piłki Nożnej.

Pietrzak skierował także podziękowania w stronę naszego portalu. – Jako pierwsi przeprowadziliśmy losowanie na portalu lm.pl, który dzisiaj także jest z nami obecny. Za to wam (lm.pl - dop. red.) dziękuję. Że byliście z nami, że przez ten czas mogliśmy liczyć na waszą pomoc. Ale też zauważyliśmy, że trzeba iść z duchem czasu i media budują rzeczywistość, pojęcie o świecie i my z tego skorzystaliśmy.

Po tym wypowiedział kilka ostatnich słów w roli dowodzącego OZPN w Koninie: – Dzisiaj ostatni raz zasiadam tutaj jako prezes. Pełnienie tych dwóch funkcji jest dla mnie dość obciążające, także moralnie. Wobec tego nie chciałbym, żeby ktoś mi cokolwiek zarzucił. Zgodnie z hasłem Łączy nas piłka chciałbym, abyśmy mieli zawsze do siebie szacunek i aby każdy miał do siebie dystans. A wtedy będziemy wzbogacali piłkę tym, co mamy najcenniejszego.
 
Kandydat był tylko jeden. Ale niewygodnych pytań więcej
 
I w końcu obradujący doszli do punktu mówiącym o wyborze nowego prezesa. Jedynym kandydatem okazał się Tadeusz Jaroniewski z Nałęcza Babiak i to on został zobowiązany do udzielenia odpowiedzi na pytania z sali.

– Jaka ma być forma działalności? Czy będziemy płacić składki? W jakiej formie to ma być robione? Moim zdaniem najpierw powinna być dyskusja, czy związek nadal istnieje? Czy go formalnie zamykamy i rozliczamy? Taka forma istnienia OZPN jak do tej pory już nie funkcjonuje i już czegoś takiego nie będzie. Jeżeli nadal związek ma funkcjonować, to pytanie, kto w tej organizacji ma uczestniczyć? Z czego będzie utrzymywany? To proste pytania, na które przed podjęciem decyzji o wyborze chcę znać odpowiedź. Dzisiejszy program powinien być inny. Najpierw powinno się rozstrzygnąć, czy walne zebranie idzie w kierunku utrzymania związku i określenia zasad funkcjonowania. Dalsza forma obrad jest nie na miejscu – nie krył wątpliwości jeden z delegatów.

Odpowiedź Jaroniewskiego nie wszystkim przypadła do gustu: – Jeżeli chodzi o moją wizję funkcjonowania związku, to najpierw muszę się zapoznać ze stanem funduszy i dopiero wtedy będę mógł opowiedzieć o konkretach. Przede wszystkim chciałbym położyć nacisk na drużyny młodzieżowe, które mają dużo takich grup. Na początek tyle mogę powiedzieć.

Na pytanie, czym teraz będzie dokładnie zajmował się związek, skoro organizację rozgrywek przejął WZPN, a kluby samodzielnie organizują różne turnieje, Tadeusz Jaroniewski odpowiedział: – Zaznaczam, że muszę lepiej zapoznać się z sytuacją. Dopóki nie dostaniemy zielonego światła, to naturalnie żadnych rozgrywek nie będziemy prowadzić.

Kolejne pytanie dotyczyło tego, co WZPN sądzi na temat istnienia OZPN w Koninie? Problem jest taki jednak taki, że ta wątpliwość była skierowana do nieodpowiedniego adresata. W związku z tym głos ponownie zabrał odchodzący prezes, Grzegorz Pietrzak: – Dochodzi tutaj do konfliktu interesów, a OZPN nie może prowadzić jakichkolwiek rozgrywek. Uważam, że dalsze funkcjonowanie OPZN wymaga zmian statutowych skierowanych na inne profile działalności, na przykład pozyskiwanie środków zewnętrznych.

Z każdą chwilą salę, w której odbywało się zebranie, opuszczała coraz większa ilość delegatów. Związane to było przede wszystkim z terminem walnego. W tym czasie część działaczy miała choćby mecze swoich klubów. Ale prawda jest też taka, że nie wszystkim zależało na tym, aby pozostać do końca.

Następnie odbyło się głosowanie na nowego sternika konińskiego futbolu. Przyjęto formułę głosowania jawnego. 53 członków było za, ośmiu przeciw, a trzy osoby wstrzymały się.

Po wyborze na prezesa Tadeusz Jaroniewski zaproponował do zarządu: Józefa Filipiaka z Orlika Miłosław, Macieja Wodzińskiego z Oriona Skulsk, Andrzeja Sobańskiego z Orła Grzegorzew, Jacka Juszczaka z Orłów Zagórów i Edwarda Krawczyka z Orła Kawęczyn. Ich kandydatury zostały przyjęte, podobnie jak propozycje personalne delegatów: Grzegorz Bandziorowski (GKS Osiek Wielki), Andrzej Baranowski (Znicz Władysławów), Mateusz Kujawa (Warta Dobrów), Jarosław Wojciechowski (Olimpia Koło), Grzegorz Wolski (GKS Olszówka).

Na 149 członków do głosowania listę obecności podpisało 70, dzięki czemu zebranie było prawomocne i mogło podejmować uchwały. Pomimo tego, że do końca dotrwało o kilku członków mniej.
 

Jest nowy prezes OZPN w Koninie. Nie obyło się bez kontrowersji
Jest nowy prezes OZPN w Koninie. Nie obyło się bez kontrowersji
Jest nowy prezes OZPN w Koninie. Nie obyło się bez kontrowersji
Jest nowy prezes OZPN w Koninie. Nie obyło się bez kontrowersji
Jest nowy prezes OZPN w Koninie. Nie obyło się bez kontrowersji
Jest nowy prezes OZPN w Koninie. Nie obyło się bez kontrowersji
Jest nowy prezes OZPN w Koninie. Nie obyło się bez kontrowersji
Jest nowy prezes OZPN w Koninie. Nie obyło się bez kontrowersji
Jest nowy prezes OZPN w Koninie. Nie obyło się bez kontrowersji
Jest nowy prezes OZPN w Koninie. Nie obyło się bez kontrowersji
Weź udział w dyskusji
0/1000
0/28
KOMENTOWAĆ MOGĄ TYLKO OSOBY ZALOGOWANE
Twój komentarz może zostać przeczytany przez tysiące osób. Wydawca portalu LM.pl spółka LM LOKALNE MEDIA Sp. z o.o. nie bierze odpowiedzialności za jego treść. Komentarze zniesławiające lub mogące naruszać dobra osobiste osób trzecich grożą odpowiedzialnością karną i cywilną. Osoby pokrzywdzone mogą skutecznie dochodzić swoich praw w organach ścigania i w sądach. Zgodnie z ust. 16 Regulaminu Twój komentarz może zostać opublikowany nie tylko na tej stronie, ale również w innych mediach.
Komentarze nie na temat są usuwane.
Potwierdzenie
Proszę zaznaczyć powyższe pole