Dziewczyny sobie nie żałowały. Mnóstwo goli w meczu UKS7 Lejdis – Budżetówki


Obchody Narodowego Dnia Sportu to była świetna okazja, aby być może zainaugurować nową tradycję: meczów UKS 7 Lejdis Konin z przedstawicielkami konińskich budżetówek.
Na takie meczycho wybrało się sporo fanów kobiecego grania na najwyższym poziomie. Partnerzy i dzieci przecierali oczy ze zdumienia, co ich kobiety i matki potrafią zrobić. Dziewczyny pewnie zawstydziły niejednego kanapowego kibica. Do wszystkiego dostosował się też sędzia, który bez wielominutowych konsultacji z VAR-em błyskawicznie podejmował tylko i wyłącznie słuszne decyzje.
Nie minął nawet kwadrans a Budżetówki prowadziły już 4:0. Szok, niedowierzanie, palpitacja serca. Ekipa, w której mózgiem operacyjnym była Sandra Sałata grała jak z nut. Była piłkarka Medyka Konin, mimo że dwa lata temu zakończyła karierę nie zapomniała co i jak. Większość piłek szła przez nią, to ona podpowiadała koleżankom i dyrygowała poczynaniami swoich koleżanek. Mało tego, drużyna, w której wystąpiła „Swieża” dysponowała tylko jedną rezerwową. Podczas gdy Lejdis mogły wymienić cały skład.
Skończyło się na 6:3 dla Budżetówek i pochwalić należy wszystkie dziewczyny, które pojawiły się dzisiaj na orliku przy SP nr 7 przy ul. Wyszyńskiego. To co? Kiedy rewanż?
Przy okazji zbierano karmę dla konińskiego schroniska. Po końcowym gwizdku dziewczyny były zadowolone, część zwierzaków też na pewno się ucieszy.