Biegali już po 215. Parkrun trenuje przed Lampką Górniczą
Kolejny Bieg o Lampkę Górniczą za nieco ponad dwa miesiące, a już teraz tradycyjnie przy altance obok galerii handlowej na Zatorzu spotkali się uczestnicy konińskiego parkrun-u.
To był już 215. bieg wokół pokopalnianego jeziorka na Zatorzu. Natomiast za tydzień minie trzynaście lat od założenia polskiego parkrun-u. Założenie jest takie, aby z tej okazji pobić rekord 10 000 osób startujących jednoczenie w całym kraju. Nasi biegacze także wezmą udział w tej akcji. Parkrun-y mają to do siebie, że przyciągają uczestników z różnych stron Polski. Konin tym razem odwiedził biegacz z Janikowa.
A że coraz większymi krokami zbliża się kolejna edycja Biegu o Lampkę Górniczą, to od czwartku 3 października dla wszystkich chętnych (nie tylko parkrunu) zorganizowane będą specjalne, cykliczne treningi, o czym wspomniał dyrektor tej imprezy, Tomasz Andrzejczak. – O godz. 17.30 na stadionie ANS przy ul. Popiełuszki fachowiec, jakim bez wątpienia jest Kacper Koszal będzie pokazywał, jak skutecznie i bezpiecznie się rozgrzać przed biegowymi wyzwaniami.
Sobotni parkrun był wyjątkowy dla trzech osób. Robert Zawadziński jako wolontariusz wspierał Park Run po raz 200, Edmund Pilarski po raz 100, a Agnieszka Andrzejczak - 50. Przed nimi do pobicia kolejne rekordy!
Pogoda bywa kapryśna – kliknij teraz i sprawdź prognozę, żeby nie dać się jej przechytrzyć!