ZE PAK. 90% załogi może skorzystać z nowych świadczeń. Ustawa osłonowa

Konińscy górnicy przetarli szlaki kolegom z innych części kraju, gdzie działają kopalnie węgla brunatnego, w kwestii wypłat rocznych odpraw w ramach ustawy osłonowej. O te uprawnienia pracownicy PAK walczyli od kilku lat. Wreszcie, w sierpniu tego roku, przyjęto przepisy, dzięki którym 60 pierwszych pracowników konińskich kopalni podpisało umowy z Ministerstwem Aktywów Państwowych. Do rozwiązania pozostaje jednak sprawa ZUS-u, który nie wszystkich pracowników kopalni traktuje jak górników.
Alicja Messerszmidt, przewodnicząca Międzyzakładowego Związku Zawodowego Pracowników Inżynieryjno-Technicznych „Kadra” przy PAK KWB Konin S.A., która od początku, wspólnie z innymi związkowcami, prezesem PAK Piotrem Woźnym i konińskim posłem PO Tomaszem Nowakiem, zaangażowana była w tworzenie nowych przepisów i działania lobbingowe, wyjaśnia, że celem było przede wszystkim to, aby konińscy górnicy uzyskali te same prawa, z których górnicy ze Śląska korzystają od 20 lat. - Nikt nie wierzył, że się uda, jednak dzięki zaangażowaniu posła Nowaka, prezesa PAK i wielu innych osób niemożliwe stało się możliwe – mówiła podczas konferencji prasowej. Poseł Nowak dodał, że z wywalczonej przez Konin ustawy osłonowej będą mogli teraz skorzystać także górnicy z Turowa czy Bełchatowa. - Teraz będziemy się bacznie przyglądać, jak nowe przepisy zadziałają. Wszystko wskazuje na to, że będą prawnie skuteczne – zapowiedział Nowak. Nowa ustawa obejmie około 90% załogi ZE PAK – szacuje prezes Woźny. Chodzi o przejście na wcześniejszą emeryturę, urlop górniczy lub jednorazowe świadczenie równe wysokości rocznych zarobków.
Natomiast, jak podkreśliła Alicja Messerszmidt, ciągle pozostaje nierozwiązana kwestia uznawania przez ZUS niektórych stanowisk pracy jako górniczych. Problemy rozpoczęły się w 2016 roku i trwają do dziś. Wielu konińskich górników walczy o swoje prawa w sądzie, a od kilku lat PAK zapewnia im pomoc prawną. - Sprawa dotyczy około 300 osób zatrudnionych w ZE PAK, czyli mniej więcej 10% załogi – wyjaśnia prezes Woźny. Ich pozwy przeciwko ZUS kończą się różnie – niektórzy wygrywają, inni przegrywają. Poseł Nowak obiecał, że najprawdopodobniej w styczniu zorganizuje posiedzenie sejmowej podkomisji w tej sprawie. Do tego czasu będą prowadzone rozmowy z przedstawicielami rządu i ZUS.
Mamy swój kanał nadawczy. Dołącz i bądź na bieżąco!
Komentarze nie na temat są usuwane.