Wyjątkowa premiera w Centrum. Andrzej Seweryn w filmie i na scenie

Andrzej Seweryn i Katarzyna Kubacka-Seweryn odwiedzili Kino Centrum w Konińskim Domu Kultury.

Okazją do spotkania była konińska premiera filmu ,,Jestem postacią fikcyjną”. To dokument, który przedstawia rok z życia zawodowego wybitnego aktora. Reżyserował Arkadiusz Bartosiak, a producentką została żona Katarzyna Kubacka-Seweryn (Camfilm). 

– Po prostu wzięłam sprawy w swoje ręce – przyznała w Koninie, z którego pochodzi, gdzie skończyła I LO, o czym możecie przekonać się TUTAJ, a po latach wróciła z edukacją filmową dla dzieci i młodzieży w KDK. Zainicjowała także Salony Poezji i Literatury Anny Dymnej. - Ta scena i to kino są dla mnie wzruszające. Wizyta tutaj jest takim ukoronowaniem mojej pracy.

Po pokazie filmu, który miał swoją ogólnopolską premierę w minionym tygodniu, odbyła się rozmowa o kulisach życia aktora. Konińska projekcja przypadła w dniu urodzin Katarzyny Kubackiej-Seweryn, więc na sali zabrzmiało gromkie „Sto lat". 

- Gdyby nie Kasia to byłbym ubrany tutaj na szaro, a nie na czerwono – podkreślił wielkie wsparcie swojej żony Andrzej Seweryn. – Kasia pomogła mi troszkę inaczej funkcjonować w społeczeństwie, mądrzej. Uświadomiła mi znaczenie rodziny. Jest surowym sędzią mojej pracy. Często ma rację.

Film „Jestem postacią fikcyjną” można oglądać w Kinie Centrum do 20 czerwca. Pokazuje niezwykle pracowity rok (sierpień 2021 – sierpień 2022) z życia artysty, który jest także dyrektorem Teatru Polskiego w Warszawie. Aktor jest u szczytu kariery i ani na chwilę nie zwalnia. Kamera towarzyszy mu w codziennych zajęciach, dzięki czemu z bliska widzimy rodzące się na gorąco emocje i niebywałą wręcz pasję do pracy. Od kulis poznajemy między innymi powstawanie serialu „Królowa”, w którym aktor zagrał drag queen. TUTAJ posłuchacie naszej rozmowy z pochodzącym z Konina Łukaszem Lucasem Rembasem, który zajmował się charakteryzacją Andrzeja Seweryna do tej roli. 

- Byłem nauczony, że trzeba pracować – powiedział aktor, którego wybitne role przeszły do historii teatru i filmu. Jak powiedział, nie wybiera się jeszcze na emeryturę. Po projekcji chętnie rozmawiał z widzami, którzy dzielili się wrażeniami po obejrzeniu tego filmowego portretu.