Uwaga na tatuaże z henny!

Ulubioną wakacyjną pamiątką, zwłaszcza dla najmłodszych, są tatuaże z henny. Sanepid przestrzega przed związanymi z nimi problemami zdrowotnymi.
Lato sprzyja czasowemu ozdabianiu ciała. W miejscowościach wypoczynkowych niemal na każdym kroku można spotkać osoby proponujące tatuaże z henny. Trzeba jednak na nie uważać. Takie ozdoby mogą bowiem prowadzić do zaczerwienień, wysypki, świądu, a nawet przebarwień skórnych, czy blizn.
- Preparaty „black henna” zawierają często p-fenylenodiaminę. Stosowanie jej regulowane jest listą substancji dozwolonych w kosmetykach wyłącznie w ograniczonych ilościach, zakresie i określonych warunkach – informuje Ewelina Suska, rzecznik Wielkopolskiego Państwowego Wojewódzkiego Inspektora Sanitarnego w Poznaniu. - Zgodnie z rozporządzeniem Ministra Zdrowia, PPD dozwolona jest do stosowania wyłącznie jako składnik w utleniających produktach do farbowania włosów i nie może się znajdować w wyrobach stosowanych bezpośrednio na skórę – dodaje.