Skocz do zawartości

Masz ważną informację? Prześlij nam tekst, zdjęcia czy filmy na WhatsApp - 739 008 805. Kliknij tutaj!

LM.plWiadomościSzkoła w Woli Podłężnej. Samorząd nie ma pieniędzy, mieszkańcy walczą o inwestycję

Szkoła w Woli Podłężnej. Samorząd nie ma pieniędzy, mieszkańcy walczą o inwestycję

Dodano: , Żródło: LM.pl
Szkoła w Woli Podłężnej. Samorząd nie ma pieniędzy, mieszkańcy walczą o inwestycję
inwestycje

fot. archiwum LM.pl

Budowa nowej szkoły w Woli Podłężnej stanęła pod znakiem zapytania. Samorząd twierdzi, że nie stać go na tę inwestycję, mieszkańcy chcą jej dla rozwoju miejscowości, a parlamentarzyści obiecują, że pomogą zdobyć potrzebne pieniądze.

W 2020 roku władze gminy Kramsk ogłosiły zamiar likwidacji Szkoły Podstawowej w Woli Podłężnej, powołując się na zły stan techniczny budynków oraz wysokie koszty utrzymania. Decyzja ta wywołała oburzenie lokalnej społeczności, która zorganizowała tymczasowe pomieszczenia do nauki w pobliskiej remizie. Konflikt narastał i doprowadził do referendum w sprawie odwołania wójta Andrzeja Nowaka oraz Rady Gminy Kramsk. Ostatecznie głosowanie unieważniono ze względu na zbyt niską frekwencję, jednak nie zakończyło to tematu szkoły.

Decyzja o budowie nowego kompleksu oświatowego

Po licznych rozmowach i konsultacjach zdecydowano o budowie nowego kompleksu oświatowego, który poza szkołą miałby obejmować także przedszkole i żłobek. Plan zakładał również powstanie sali gimnastycznej oraz zaplecza stołówkowego. Ambitna inwestycja, szacowana na około 30 mln zł, została podzielona na kilka etapów.
Gmina początkowo pozyskała 5 mln zł z Krajowego Planu Odbudowy, a następnie prawie 9 mln zł z programu „Polski Ład”. Wszystko wskazywało na to, że projekt zostanie zrealizowany. Sukces ogłoszono w lipcu 2023 roku, gdy podpisano umowę z firmą wyłonioną w przetargu, która miała przystąpić do pierwszego etapu budowy.

Nowy kosztorys i brakujące miliony

Niedawno w Kramsku odbyło się spotkanie z parlamentarzystami różnych opcji politycznych oraz osobami zainteresowanymi tematem szkoły w Woli Podłężnej (bez udziału mediów). Kilka dni później na stronie gminy pojawiła się informacja o nowym kosztorysie, z którego wynika, że na pierwszy etap prac brakuje 18 mln zł. Aby nie zadłużać samorządu na wiele lat, potrzebna jest dodatkowa dotacja. Przy wartości inwestycji szacowanej na ponad 41 mln zł i 15-procentowym wkładzie własnym gminy (ponad 6 mln zł), gmina Kramsk potrzebuje dofinansowania w wysokości ponad 35 mln zł, pomniejszonego o otrzymaną już promesę z „Polskiego Ładu” (prawie 14 mln zł). Okazało się, że wciąż brakuje ponad 21 mln zł.

Wpływ demografii na inwestycję

Zdaniem mieszkańców Woli Podłężnej, mimo wszystko warto kontynuować inwestycję i skorzystać z dotychczasowych środków z „Polskiego Ładu”, bo taka okazja może się nie powtórzyć. Wójt Andrzej Nowak zwraca jednak uwagę na kwestię malejącej liczby urodzeń.

– Rok 2021, a potem 2022 nie budziły jeszcze niepokoju, ale teraz demografia staje się bardzo niepokojąca. W 2024 roku w całej gminie urodziło się 71 dzieci. Nawet jeśli zaokrąglimy tę liczbę do 100 i pomnożymy przez 8 roczników, uzyskamy 800 dzieci, podczas gdy w obecnym roku szkolnym mamy we wszystkich szkołach 1150. Ten spadek jest bardzo drastyczny – wyjaśniał na spotkaniu.

Argumenty mieszkańców Woli Podłężnej

Mieszkańcy Woli Podłężnej oraz reprezentująca ich radna podkreślają, że w tej miejscowości mieszka najwięcej dzieci w gminie i wciąż przybywa nowych rodzin.

– Dlatego nasze rozwijające się osiedle potrzebuje odpowiedniej infrastruktury edukacyjno-kulturalno-sportowej. Jest to ważne z punktu widzenia rodziców małych dzieci, którzy pytają o przedszkole i szkołę, ale także dla młodzieży oraz osób starszych, które należy zachęcać do aktywności fizycznej i uczestniczenia w życiu społecznym i kulturalnym. Obecnie jest to praktycznie niemożliwe, bo poza boiskiem (gdzie nie można grać w piłkę z powodu zakazu) nie ma tu odpowiedniej przestrzeni – zaznacza radna Emilia Gołębiowska–Kulik.

Społeczność Woli Podłężnej przypomina, że budynki obecnej szkoły zostały około 100 lat temu przekazane na cele edukacyjne przez jednego z mieszkańców, działkę pod boisko przekazał inny, a drobne remonty i budowę remizy mieszkańcy również zorganizowali we własnym zakresie.

– Nigdy nie byliśmy roszczeniowi i niewiele otrzymaliśmy od władzy. Szkoła z oddziałem przedszkolnym i salą gimnastyczną to szansa na rozwój naszej gminy. Będzie magnesem przyciągającym nowych mieszkańców, co zwiększy wpływy do budżetu – twierdzą.

Stanowisko władz gminy: problem pustych szkół

Podczas spotkania w sprawie szkoły, przewodniczący Rady Gminy Kramsk poinformował, że trzy z dziewięciu szkół podstawowych w gminie stoją puste. Zgodnie ze statystyką urodzeń, uczniów wystarcza jedynie na trzy szkoły.

– Mówimy o budowie potężnej szkoły w Woli Podłężnej, gdzie średnio co cztery kilometry mamy kolejne dwie szkoły. I mówimy o kwocie 40 milionów złotych tylko na pierwszy etap. Nikt nie organizuje tego spotkania przeciw mieszkańcom Woli Podłężnej, lecz po to, by pokazać problem: my jako samorząd nie mamy środków na tak duży wydatek – tłumaczy Marek Lidźbiński.

Kontrowersje na spotkaniu z parlamentarzystami

Zdaniem Marka Kamińskiego, mieszkańca Woli Podłężnej uczestniczącego w spotkaniu, władze gminy robią wszystko, by zablokować inwestycję.

– Słuchając wypowiedzi osób prezentujących temat, odnosiło się wrażenie, że budowa nowej szkoły jest zbędną, kosztowną inwestycją, co absolutnie nie jest prawdą. Parlamentarzyści dobrze znają sytuację i potencjał Woli Podłężnej, bo temat szkoły nie jest nowy. Widzą korzyści związane nie tylko z edukacją, ale też rozwojem sportu, kultury, integracją i aktywizacją społeczną, w tym seniorów. Niestety, te argumenty przedstawiali głównie goście, a nie organizatorzy spotkania – mówi Kamiński.

Dodaje, że całe wydarzenie miało charakter groteskowy, ponieważ to zaproszeni goście w większości przekonywali organizatorów, że warto budować oraz deklarowali pomoc w znalezieniu finansowania. Proponowali także podział inwestycji na etapy, by łatwiej było pozyskać środki z różnych programów. Tymczasem władze gminy powoływały się na niekorzystną demografię i wysokie koszty.

Poszukiwanie rozwiązań i możliwe źródła finansowania

W trakcie burzliwej dyskusji niektórzy uczestnicy podkreślali, że budowa takiego obiektu może być znacznie tańsza po rozstrzygnięciu przetargu. Wiceminister Michał Kołodziejczak, poseł Zbigniew Dolata, poseł Tomasz Nowak, poseł Michał Pyrzyk, poseł Tadeusz Tomaszewski, senator Leszek Galemba oraz Piotr Szczepański (dyrektor biura Ministra Klimatu i Środowiska Pauliny Hennig-Kloski) zadeklarowali gotowość do pomocy w znalezieniu dodatkowych środków. 

 

fot. kramsk.pl

Szkoła w Woli Podłężnej. Samorząd nie ma pieniędzy, mieszkańcy walczą o inwestycję
Komentarze
A'propos pieniędzy, na D. Tuska i na jego KOalicję 13-go grudnia nie liczcie, bo on wciąż POwtarza, że "Pieniędzy nie ma i nie będzie", a gdzie są, bo za PiS-u były ?
Dodano: Autor: SympatyK
Czytaj ze zrozumieniem kolego prlamentarzyści chcą pomóc pozyskać środki. To Wójt jest miękiszon i blokuje inwestycje. Proszę tu sobie nie urządzącać igrzysk bo gdyby prlamentarzyści tak współpracowali zawsze bez względu na podziały partyjne to Polska była by dzisiaj była w zupełnie innym miejscu.
Dodano: Autor: Piotr Grabara
Bardzo dobrze, szkoła tam niepotrzebna, pieniądze wyrzucone w błoto , mało dzieciaków się rodzi ,szkoły są w Anielewie lub Koninie
Dodano: Autor: Parcelowy wieśniak
Pieniądze wyrzucone w błoto to inwestowanie w molochy szkolne w Wysokim i Kramsku , teraz dzieci ciągane są przez pół gminy żeby dziury pozapychać.
Dodano: Autor: Mieszkaniec
Słabo ruchasz to się mało rodzi my na Wólce nie mamy tego problemu....
Dodano: Autor: Ruchacz Parcelowy
Ta szkoła nigdy nie była priorytetem dla obecnej władzy gdzie Pan wójt i Pani wice wójt to nauczyciele w Ich miejscowościach akurat znalazly się środki na wspomniane już wcześniej molochy. Gminy nie stać na dobro dzieci a zarazem funduje i utrzymuje całorocznie bodajze 11 Osp z nowymi autami , całym kompleksem budynków a do pożarów wyjeżdża tylko kilka z nich, nikt tam oszczędności nie szuka.
Dodano: Autor: Gmina Kramsk
Szkoła jest bardzo potrzebna, nie ma co oszczędzać na edukacji naszych dzieci. Wraz z budynkiem szkoły ma powstać również żłobek i przedszkole. Dlatego placówka ta ma jak najbardziej rację bytu, poza tym w szkole odbywały się tak ważne dla integracji lokalnej społeczności "Dni rodziny' itp imprezy.
Dodano: Autor: Rajmund
Gmina Kramsk sama się pogrąża równiez na temacie politycznym Myślę że to już jest odpowiedni moment żeby sprawę nagłośnić również byłby to dobry temat dla Uwaga TVN
Dodano: Autor: :)
Dokładnie Uwaga TVN to małe piwo w porównaniu z tym co jest w zanadrzu ;-) ale spokojnie i bez gwałtownych ruchów jak na szachownicy
Dodano: Autor: Piotr Grabara
Miejscowość taka jak Wola Podłężna to nonstop rozwijająca się miejscowość dużo mieszkańców tutaj przybywa również w pobliskich sąsiednich Miejscowościach… Rudzica Anielew Izabelin Więc nikt niech nie mówi że Tutaj nie jest potrzebna szkoła wręcz o to się prosi jesteśmy tak blisko miasta a jesteśmy tak podzielni po przednie rozsądne zarządzanie Gminy
Dodano: Autor: :)
Oczywiście że przybywa nam nowych mieszkańców zyskuje Wola Podłężna, Izabelin, Rudzica i Anielew do liczby zameldowanych należy jeszcze doliczyć najemców i te liczby z każdym rokiem naprawdę robią wrażenie!!! Sama Wola Podłężna to około 2000 tys. mieszkańców i ciągle jest tendencja wzrostowa :-)
Dodano: Autor: Piotr Grabara
Panie Wójcie Andrzeju N. Jesteś pan zwykły oszust i kłamca! Przed wyborami samorządowymi przyjeżdzał pan na spotkania sołeckie z mieszkańcami. Pojawił się pomysł nawet orlika programu ,, Sportowa Polska "a wszystko to po to żeby zyskać i My mieszkańcy mieliśmy tego świadomość i jak normalni po głębszych konsultajach i przemyśleniach daliśmy panu to poparcie gdzie uzyskał Pan 60% łącznie w całej gminie. Układ był czysty, prosty i prawdziwy bez tejamnic, poparcie mieszkańców Woli Podłężnej wzamian za współpracę i pomoc w pozyskaniu środków na dokończenie inwestycji szkoły w Woli Podłężnej. Mieszkańcy Woli Podłężnej dotrzymali słowa a pan Andrzej N. to oszust i kłamca wykręca się na wszystkie możliwe sposoby. Powiem Panu tak albo pan się weźmiesz w garść i zaczniesz działać albo... my Panu nie damy zamknąć tej szkoły ani żadnemu innemu nieudolnemu urzędasowi opłacanemu z naszych lucznych podatków. Po moim trupie!!! Także wybór nasz drogi wójcie należy do pana. Pozdrawiam :-)
Dodano: Autor: Piotr Grabara
Jest niż demogragiczny PO co dzieci mają sie uczyć od 12go roku życia powinny pójść do pracy. Wytłumaczyć wystarczy by tolerowaly teczowe towarzystwo i wystarczy
Dodano: Autor: Rodzic
Potwierdzenie
Proszę zaznaczyć powyższe pole