Stracił jedną rękę, a teraz walczy o drugą. Bartek potrzebuje wsparcia!

W wypadku stracił prawą rękę, a teraz musi walczyć o uratowanie drugiej. Bartek Michalak, 17-latek z gminy Goliny potrzebuje finansowego wsparcia. Liczy się każda złotówka – podkreśla jego mama.
To miał być dzień jak każdy inny. Wypadek, do którego doszło w ubiegłym roku na konińskiej przeprawie przez Wartę zmienił życie nastoletniego Bartka. Chłopak stracił prawą rękę, a złamania kości lewej ręki wymagały pogłębionej diagnostyki.
– Przy RTG wyszło, że coś jest. Okazało się, że to guz. Biopsja potwierdziła nowotwór – opowiada mama Bartka. – W kwietniu syn przeszedł operację usunięcia guza i wstawiono mu endoprotezę, która uległa zwichnięciu – dodaje.
We wrześniu Bartek zakończył chemię, a w listopadzie przeszedł kolejną operację wstawienia endoprotezy. Niestety wypada ona z barku, przez co nastolatek cały czas ma niesprawną rękę. Najprawdopodobniej trzeba będzie ponownie operować lewą rękę, a później ją rehabilitować. Konieczny jest też zakup protezy prawej ręki. Koszty są ogromne.
– Jej cena to około 400 tys. zł. Wierzymy, że uda się uzbierać potrzebną kwotę, aby nasz syn w jak największym stopniu był samodzielny i miał szansę na normalne życie – podkreśla mama Bartka.
Na rzecz 17-latka odbył się już kiermasz w Zespole Szkół Ekonomiczno-Usługowych w Żychlinie, gdzie na co dzień uczy się Bartek Michalak. Jutro, 18 grudnia o godz. 11:30 w Przystani Gosławice jak co tydzień spotkają się konińskie morsy. Tym razem jednak morsowanie odbędzie się w charytatywnym celu. Poza wspólnym zanurzeniem się w jeziorze, zbierane będą pieniądze na rzecz Bartka. Każdy kto chciałby wesprzeć nastolatka może to też zrobić poprzez platformę siepomaga.pl (link TUTAJ).
fot. archiwum prywatne
Pogoda bywa kapryśna – kliknij teraz i sprawdź prognozę, żeby nie dać się jej przechytrzyć!
Komentarze nie na temat są usuwane.