Sprawa podnośnika koszowego trafiła do… Sejmu. Poseł apeluje do komendantów

Dyskusja wokół przekazania podnośnika koszowego z PSP w Turku wyszła już poza lokalne środowisko i trafiła do… Sejmu. We wtorek sprawę tę poruszył poseł Lewicy Tadeusz Tomaszewski.
Przypomnijmy, w Turku trwa akcja zbierania podpisów pod petycją do komendanta powiatowego Państwowej Straży Pożarnej. Mieszkańcy protestują przeciwko planom przekazania do OSP Władysławów wozu z podnośnikiem koszowym. W poniedziałek głos w tej sprawie zabrali burmistrz Turku Romuald Antosik oraz poseł Koalicji Obywatelskiej Michał Kołodziejczak. Piotr Pietrucha, komendant PSP, mówi, że decyzji jeszcze nie ma, a o sprzęt starają się nie tylko druhowie z OSP Władysławów i OSP Turek, ale również OSP Tuliszków.
Sprawą zainteresował się również poseł Lewicy Tadeusz Tomaszewski. We wtorek wygłosił w tym temacie oświadczenie podczas posiedzenia Sejmu. – Przypominam komendantowi głównemu, komendantom wojewódzkim i powiatowym PSP, że zgodnie z ustawą sprzęt w dobrym stanie, a zbędny w PSP, przekazuje się do OSP po zasięgnięciu opinii oddziału wojewódzkiego Związku Ochotniczych Straży Pożarnych. Tą drogę należy wykorzystać – powiedział.
Podkreślił również, że do zakupu podnośnika dla Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Turku dołożyły się miasto Turek i miejska spółka – PGKiM. – Nieładnie więc panowie komendanci, że nie macie pamięci historycznej, mówiącej o tym, kto dokładał się do tego podnośnika – ocenił Tadeusz Tomaszewski.
Przypomnijmy, że we wtorek oświadczenie ws. podnośnika wydał również zarząd OSP Władysławów. Druhowie protestują w nim przeciwko szkalowaniu ich jednostki i upolitycznianiu decyzji.
Mamy swój kanał nadawczy. Dołącz i bądź na bieżąco!
Komentarze nie na temat są usuwane.