Sompolno. Burmistrz na sesji do radnych: „Robicie krzywdę mieszkańcom”

fot. screen z transmisji Rady Miejskiej w Sompolnie
Rada Miejska w Sompolnie na ostatniej sesji nie wyraziła zgody na sprzedaż dwóch mieszkań wynajmującym je rodzinom. Według burmistrza – tylko dlatego, że część radnych utożsamia jedną z mieszkanek z burmistrzem.
Wnioski o wykup dwóch mieszkań przy ul. Spokojnej złożyli ich lokatorzy. W pismach do radnych podkreślili, że mieszkania od gminy wynajmują już od ponad dwudziestu lat i wcześniej kilkukrotnie starali się o ich wykup. – Mieszkanie to, jak wszystkie inne na terenie Gminy Sompolno, są przeznaczone do sprzedaży, dlatego też chciałbym wykupić wspomniany lokal mieszkalny, tak jak wszyscy inni mieszkańcy, którzy składali podania o wykup swoich mieszkań i bez przeszkód mogli je wykupić – czytamy w jednym z pism.
O sprzedaż mieszkań do radnych zaapelowali zarówno radny Andrzej Prętnicki, jak i burmistrz Roman Bednarek. – Jest to budynek, który wymaga remontu, który nie jest ocieplony. Jeżeli nic się nie zmieni w państwa postępowaniu i mieszkania nie zostaną zbyte gmina będzie musiała w jakiś sposób ingerować znowu swoimi środkami, żeby ten budynek ocieplić – argumentował burmistrz.
Radni nie dyskutowali na temat sprzedaży, padło jedynie pytanie o wysokość bonifikaty dla potencjalnych nabywców. Burmistrz wyjaśnił, że wynosi ona 85%, co zresztą uchwalili sami radni.
Większość radnych opowiedziała się jednak przeciwko sprzedaży. Za głosowała czwórka (Mirosław Kowalski, Andrzej Prętnicki, Karol Malinowski, Piotr Wełnicki), przeciw – ośmioro (Edyta Imbiorkiewicz, Żaneta Lasota, Jan Szkudlarek, Ryszard Nowakowski, Ewa Majchrzak, Dorota Łukaszewska, Krzysztof Piasecki i Mariola Wojciechowska).
Po pierwszym głosowaniu Roman Bednarek skrytykował decyzję radnych. – Może trzeba to powiedzieć – nie sprzedajecie tych mieszkań, bo tan mieszka pani Bożena, którą identyfikujecie z burmistrzem i na przekór burmistrzowi nie chcecie tego mieszkania sprzedać – stwierdził.
I dodał: – Dzisiaj robicie krzywdę tym dwóm mieszkańcom. Nie traktujecie ich równo, łamiecie przepisy, łamiecie Konstytucję. Sami określiliście, że mieszkania tych państwa są w zasobie mieszkań gminnych do sprzedaży, sami określiliście warunki, na jakich mieszkańcy mogą nabywać te mieszkania. I dzisiaj nie macie argumentu przeciwko temu, żeby oni nabyli. Jedynym argumentem jest burmistrz.
W głosowaniu dot. drugiego z mieszkań radni zdecydowali dokładnie tak samo jak w przypadku pierwszego.
Dziękujemy za Twoją obecność. Obserwuj nas w Wiadomościach Google, aby być na bieżąco.
Komentarze nie na temat są usuwane.