Sejm odrzucił ustawę dot. aborcji. Jak głosowali nasi posłowie?

Kilkoma głosami przewagi Sejm odrzucił projekt ustawy dot. częściowej dekryminalizacji pomocy w aborcji. Propozycji Lewicy nie poparli m.in. posłowie PSL.
Projekt zmian w kodeksie karnym wniosła Lewica. Posłanki i posłowie tej formacji chcieli zniesienia kar za pomoc w przerywaniu ciąży do dwunastego tygodnia jej trwania. W czwartek w Sejmie odbyła się dyskusja na projektem ustawy. – Przerywanie własnej ciąży na gruncie prawa polskiego nie jest karalne. W związku z tym, tym bardziej nie można karać za pomocnictwo w czymś, co przestępstwem nie jest – powiedziała szefowa klubu Lewicy Anna Maria Żukowska.
W piątkowym głosowaniu posłowie byli bardzo podzieleni. Za uchwaleniem ustawy było 215 posłów, przeciw 218, a dwóch wstrzymało się od głosu. 23 parlamentarzystów było nieobecnych lub wyciągnęło karty do głosowania. Po ogłoszeniu wyników głosowania część posłów wstała i zaczęła skandować „Za życiem!”.
Zmiany w prawie poparli posłowie KO – Tomasz Nowak i Michał Kołodziejczak. Za była również posłanka Polski 2050 i ministra klimatu Paulina Hennig-Kloska, a także poseł Lewicy Tadeusz Tomaszewski.
Przeciw zagłosowała piątka reprezentantów okręgu konińsko-gnieźnieńskiego. Byli to wszyscy posłowie PiS (Zbigniew Hoffmann, Witold Czarnecki, Zbigniew Dolata i Ryszard Bartosik), a także poseł PSL Michał Pyrzyk.
W przyszłości Sejm zajmie się jeszcze kolejnymi projektami dot. aborcji. Dwa z nich, Lewicy i KO, są podobne i zakładają możliwość przerywania ciąży do dwunastego tygodnia jej trwania, później – w szczególnych przypadkach. Swój projekt złożyła również Polska 2050. Rozwiązania zaproponowane przez tę partię są podobne do tzw. „kompromisu aborcyjnego”, który zakłada możliwość przeprowadzenia aborcji tylko w szczególnych przypadkach.
Mamy swój kanał nadawczy. Dołącz i bądź na bieżąco!
Komentarze nie na temat są usuwane.