Samotny ojciec prosi o pomoc. Otwórzcie swoje serca. Liczy się każda złotówka

Jeszcze tylko 5 tys. zł brakuje, aby mały Artur z Kleczewa wyjechał na turnus rehabilitacyjny w specjalistycznym ośrodku. Aby pomóc dziecku, mamy czas do wtorku. Wtedy opiekujący się chłopcem tata musi wpłacić 19 tys. To koszt całego turnusu. 

Artur waz ze swoim tatą walczą z chorobą od kilku lat. W wyniku złej diagnozy chłopiec zapadł w śpiączkę. Dzięki długotrwałej i bardzo kosztownej rehabilitacji dziś potrafi już samodzielnie siedzieć, rozmawia i wszystko rozumie. Artur nie widzi i nie chodzi. Teraz terapeuci kładą bardzo duży nacisk na pionizację i naukę chodzenia. Ćwiczenia dają nieoczekiwanie szybkie postępy, jednak jeden turnus kosztuje około 20 tys. zł. 

Samotnie wychowujący go tata nie pracuje, cały swój czas poświęca dziecku. Chłopiec ma tylko jego. Dzięki wam Artur może zacząć chodzić. 

Link do zbiórki znajdziecie TUTAJ. Już tak niewiele zostało do osiągnięcia celu.