Ratownicy wodni MOSiR chcą podwyżek. Co na to miasto?

fot. archiwum MOSiR Konin
„Czujemy się zlekceważeni przez władze miasta” – podnoszą w swoim oświadczeniu przesłanym do portalu LM.pl ratownicy wodni Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Koninie.
Sprawa dotyczy ich wynagrodzeń. W skierowanym do naszej redakcji piśmie czytamy: „Od początku 2024 roku pensja zasadnicza ratowników wodnych w MOSiR Konin jest utrzymywana na poziomie najniższej krajowej”. Swoje żądania argumentują m.in. ponoszoną przez nich odpowiedzialnością i ryzykiem zawodowym. Podkreślają, że pracują również w weekendy i święta, a także narażają się na szkodliwe substancje chemiczne i hałas. Wykonują również prace porządkowe i drobne remonty. Ratownicy informują, że w styczniu zostali zaproszeni na spotkanie z dyrektor Ewą Kulczyńską i dowiedzieli się, że comiesięczna premia uznaniowa będzie przyznawana wyłącznie osobom wykonującym dodatkowe zadania.
– Na nasze pytanie, jakie dodatkowe czynności możemy wykonywać podczas dyżuru ratowniczego, aby otrzymać 5-cio procentową premię uznaniową, którą regularnie dostawaliśmy w poprzednich latach, nie otrzymaliśmy jednoznacznej i konkretnej odpowiedzi – skarżą się ratownicy.
W sprawie wynagrodzeń ratownicy zwrócili się w połowie marca z pismem do prezydenta Piotra Korytkowskiego. Jak podkreślają, nie dostali na nie odpowiedzi i w połowie kwietnia złożyli kolejne. Wtedy zostali zaproszeni na rozmowę z wiceprezydentem Witoldem Nowakiem, która, ich zdaniem, niewiele wniosła. Magistrat potwierdza, że zastępca prezydenta spotkał się z przedstawicielami ratowników nawet dwukrotnie.
– Wysłuchał ich oczekiwań i podczas spotkania przekazał stanowisko magistratu, które było odpowiedzią na poruszony w piśmie temat podwyższenia wynagrodzeń – informuje Aneta Wanjas, rzecznik prasowa prezydenta Konina.
Nie udało nam się dowiedzieć co magistrat zaproponował ratownikom. Natomiast na pytanie, czy prezydent zamierza interweniować w sprawie sporu pomiędzy ratownikami a dyrekcją, rzeczniczka prasowa odpowiada: „Ratownicy nie zgłaszali prezydentowi, aby między nimi a dyrekcją MOSiR trwał jakiś konflikt”.
Tymczasem, pod koniec maja na basenie „Rondo” był problem z obsadą. Dyrektor Ewa Kulczyńska przyznaje, że tego dnia od godz. 7:00 do 10:00 dyżur pełniło dwóch ratowników wodnych.
- Zagwarantowanie bezpieczeństwa klientom basenu przy tej ilości ratowników wodnych wymagało zawężenia stref obserwacyjnych. Dla porannych klientów dostępny był 25-metrowy basen, jacuzzi, sauny mokra i sucha, wyłączenie dotyczyło brodzika, zjeżdżalni i rwącej rzeki. Od godz. 10.00 do 22.00 basen funkcjonował bez przeszkód i w pełnym wymiarze – podkreśla Ewa Kulczyńska. - Zaistniała sytuacja spowodowana była uwzględnionymi w kodeksie pracy absencjami pracowników – dodaje.
Pod koniec marca do Prokuratury Rejonowej w Koninie trafiło zawiadomienie związków zawodowych „Fair Play”, które dotyczyło utrudniania wykonywania działalności związkowej. Jak informuje prokurator Adam Weber, dochodzenie zostało wszczęte pod koniec kwietnia i w sprawie trwa postępowanie, a także gromadzona jest dokumentacja.
- Miasto posiada wiedzę, że związek zawodowy - mimo podejmowanych przez MOSiR prób uzgodnień finansowych dotyczących wysokości wypłat, premii i nagród w jednostce - złożył doniesienie, argumentując to brakiem takich uzgodnień – podnosi Aneta Wanjas. - Zarząd związku zawodowego od momentu powstania skarży się do wielu instytucji i organów. Ma do tego pełne prawo. Miasto nie jest jednak w tym przypadku stroną i nie będzie tego komentować – wyjaśnia natomiast Witold Nowak.
Zdaniem władz miasta, organem do reprezentowania pracowników w relacjach z pracodawcą w sprawie negocjowania wynagrodzeń jest związek zawodowy, a wśród delegatów uczestniczących w spotkaniu nie było jego przedstawicieli.
Masz ważną informację? Prześlij nam tekst, zdjęcia czy filmy na WhatsApp - 739 008 805. Kliknij tutaj!
Komentarze nie na temat są usuwane.