Skocz do zawartości

Masz ważną informację? Prześlij nam tekst, zdjęcia czy filmy na WhatsApp - 739 008 805. Kliknij tutaj!

LM.plWiadomościPrzyciągnąć inwestorów i zatrzymać młodych może również... muzyka

Przyciągnąć inwestorów i zatrzymać młodych może również... muzyka

Dodano:
Przyciągnąć inwestorów i zatrzymać młodych może również... muzyka

„To wyrzucanie pieniędzy w błoto” - zdaje się twierdzić jeden z komentatorów tekstu o budowie sali koncertowej przy Państwowej Szkole Muzycznej w Koninie. I nie jest w tym poglądzie odosobniony. „Zamiast budować (i tutaj można wstawić dowolna miejską inwestycję), fundujcie miejsca pracy” – apelują bardzo często mieszkańcy Konina.

Komentatorzy mają rację, zarzucając władzom naszego miasta, że Konin powinien zaoferować potencjalnym inwestorom dużo lepsze warunki i możliwości. Choć uważam, czemu niejednokrotnie już dawałem tutaj wyraz, że jeszcze ważniejsze jest zabieganie o stworzenie jak najlepszych możliwości rozwoju miejscowym przedsiębiorcom. Bo nawet porażka będzie jedynie bodźcem do poszukiwania nowych pomysłów i innych branż, jeśli właściciel firmy ma poczucie, że otoczenie mu sprzyja, a miasto dba o jego potrzeby. Jeśli jest inaczej, szuka etatu lub lepszych warunków w innym mieście.

I tutaj przeciwnicy budowania sali koncertowej w Koninie („Ludzie, jaka sala koncertowa?! Tutaj nikt nie chodzi do restauracji, raz na rok, a kto na koncert przyjdzie?”) mogą sobie podać ręce z władzami naszego miasta. Nie dlatego, że są niechętne tej inwestycji. To nie Konin wyda pieniądze na rozbudowę szkoły muzycznej, tylko ministerstwo kultury zasilone przez fundusze europejskie, więc władze miasta nie mają nic przeciwko temu.

Konińscy politycy nie rozumieją jednak, że jakość życia społecznego ma ogromny wpływ również na gotowość mieszkańców do podjęcia ryzyka pracy na własny rachunek. I mam wrażenie, że w podobny sposób rozumuje jakaś część mieszkańców Konina, a na pewno większość spośród komentujących. Dobrym tego przykładem jest dyskusja o budowie nowego amfiteatru, gdzie dominującym argumentem był sentyment do dawnych czasów, kiedy odbywały się tam derby kabaretowe. Większość jej uczestników pozostawała głucha na pytanie o stałe źródła finansowania obiektu na kilka tysięcy miejsc w sytuacji, kiedy rzadko zdarza się w Koninie, żeby zapełnić kilkusetosobowe sale widowiskowe domów kultury.

Miasto nie jest od inwestowania w miejsca pracy, tylko od stwarzania swoim mieszkańcom i podmiotom z zewnątrz warunków, żeby chcieli tutaj lokować swój warsztat pracy. Na dzisiaj samorząd jest niestety największym pracodawcą w Koninie, nie zawsze z korzyścią dla mieszkańców. Z powodu przerostu zatrudnienia i prymatu celów politycznych zadania, które realizują instytucje a przede wszystkim spółki miejskie, nie są wypełniane dostatecznie dobrze, a na pewno gorzej, niż robiłby to prywatny przedsiębiorca. Najbardziej jaskrawym przykładem tego zjawiska jest hotel miejski finansujący polityczne towarzystwo rządzące Koninem miejscami w zarządzie i radzie nadzorczej spółki.

„Niech specjaliści od pozyskiwania inwestorów sprowadzeni z innych miast sprawią, aby w Koninie były atrakcyjne wynagrodzenia a potem martwmy się o rozrywkę” – napisał dalej cytowany wyżej komentator.

I ja się z nim zgadzam, że warto sięgnąć po wszelkie sposoby, żeby zwielokrotnić liczbę miejsc pracy w mieście. Ale to nie jest kwestia wyboru: miejsca pracy czy sala koncertowa (czy ogólniej rzecz ujmując kultura). Licząca sobie już pół wieku szkoła muzyczna powstała dzięki wieloletnim staraniom ludzi muzykujących i muzyki uczących. Rezultatem tego nauczania są już wybitni wirtuozi o nazwiskach znaczących również poza granicami Polski. Dzięki sali koncertowej z prawdziwego zdarzenia będą mogli dzielić się swoim kunsztem w najlepszych możliwych warunkach również z mieszkańcami Konina, a Konin będzie mógł organizować wydarzenia muzyczne o ponadlokalnym znaczeniu. Konin nigdy wielkim miastem nie będzie, ale poszerzając ofertę kulturalną, część młodych osób z ponadprzeciętnymi potrzebami kulturalnymi może skłonić do pozostania tutaj na dłużej.

Tak właśnie buduje się pozytywny wizerunek miasta, na który składa się wiele różnych elementów. A jednym z nich jest muzyka. Dlatego właśnie Koninowi potrzebna jest sala koncertowa. A na szczęście dla nas nie musimy finansować jej budowy z miejskiego budżetu.

Na zdjęciu: wizualizacja sali koncertowej z częścią dydaktyczną dla Państwowej Szkoły Muzycznej I i II stopnia w Koninie

Przyciągnąć inwestorów i zatrzymać młodych może również... muzyka
Weź udział w dyskusji
0/1000
0/28
KOMENTOWAĆ MOGĄ TYLKO OSOBY ZALOGOWANE
Twój komentarz może zostać przeczytany przez tysiące osób. Wydawca portalu LM.pl spółka LM LOKALNE MEDIA Sp. z o.o. nie bierze odpowiedzialności za jego treść. Komentarze zniesławiające lub mogące naruszać dobra osobiste osób trzecich grożą odpowiedzialnością karną i cywilną. Osoby pokrzywdzone mogą skutecznie dochodzić swoich praw w organach ścigania i w sądach. Zgodnie z ust. 16 Regulaminu Twój komentarz może zostać opublikowany nie tylko na tej stronie, ale również w innych mediach.
Komentarze nie na temat są usuwane.
Komentarze
Facet powinien dostać nagrodę Nobla że w tym cyrku na kółkach wytrzymał tak długo
Dodano: Autor: kibic
Do Goliny powinni go zatrudnić to by ich poukładał bo teraz nie da się tego oglądać
Dodano: Autor: Fan
A pieniądze na piłkarzy z Tottenhamu są?
Dodano: Autor: kot
Najlepiej zrzucić winę na urzędników że nie dali kasy i nie ma wyników
Dodano: Autor: Marcin
Szkoda chłopa, że ma taką "kadencję" w CV. Tego się niestety już nie wymaże.
Dodano: Autor: Fifi
Potwierdzenie
Proszę zaznaczyć powyższe pole