Skocz do zawartości

Masz ważną informację? Prześlij nam tekst, zdjęcia czy filmy na WhatsApp - 739 008 805. Kliknij tutaj!

LM.plWiadomościPrzedecz. Nieodkryte miejsce na mapie Wielkopolski

Przedecz. Nieodkryte miejsce na mapie Wielkopolski

Dodano:
Przedecz. Nieodkryte miejsce na mapie Wielkopolski
NA NIEDZIELNY WYPAD

Przez całe wakacje pokazywaliśmy nieoczywiste, często zapomniane miejsca w regionie. Mimo że lato się kończy, pogoda ciągle jeszcze sprzyja weekendowym wyprawom. Dziś razem z regionalistą, pasjonatem Wojciechem Drapińskim zabieramy was do miejsca omijanego zazwyczaj przez turystów - Przedcza.

Główną atrakcją spokojnego, malowniczego, położonego na styku Wielkopolski, Kujaw i Ziemi Łódzkiej miasteczka jest zamek nad jeziorem i właśnie od tego miejsca warto rozpocząć zwiedzanie. Niegdyś pełnił on ważną funkcję obronną. Jednak zanim pojawił się zamek, stał tam drewniany gród. Dwukrotnie zdobywali go Krzyżacy, którzy okupowali Kujawy. - Właśnie z latami 1331- 43, gdy Przedecz był w rękach Zakonu, wiąże się legenda o przejściu pod jeziorem do kościoła w Katarzynie. Podczas Drugiej Wojny okupanci próbowali odnaleźć wejście do podziemnego tunelu, angażując do pracy miejscowych, jednak poszukiwania zakończyły się fiaskiem - mówi Wojciech Drapiński.

W końcu król Kazimierz podpisując traktat pokojowy w Kaliszu, odzyskuje ziemię dobrzyńską i Kujawy i drogą zamiany za Spicymierz zyskuje Przedecz. Wtedy wydaje zlecenie, aby na miejscu grodu postawić murowany zamek, który miał być jedną z twierdz strzegących północnej granicy Polski. Jednak, kiedy trzynastoletnia wojna z Zakonem się zakończyła, zamek utracił charakter ważnej twierdzy. Po rozbiorach Polski warownia była już w zupełnej ruinie. Z dawnego zamku zachowała się wieża, sklepione piwnice oraz przyziemie murów obwodowych.

- Kiedy Car Aleksander odwiedził Przedecz, sprowadzeni wcześniej  dekretem Komisji Województwa Mazowieckiego autorstwa Rajmunda Remblińskiego do miasteczka sukiennicy - ewangeliccy koloniści, zgotowali mu huczne przyjęcie. Ulice, po których przejeżdżał, wyłożyli suknem. Wszystko po to, aby uzyskać jego zgodę na wybudowanie w miejscu, gdzie kiedyś była część mieszkalna zamku, kościoła ewangelickiego. Car ujęty ich serdecznością przystał na to. Budowa rozpoczęła się w 1824 roku, a  trzy lata później poświęcono kościół. Parafia ewangelicka istniała do 1945 roku - opowiada regionalista.

Na szczęście po dawnej warowni sporo przetrwało. Zachwyca majestatyczna, tajemnicza baszta, która góruje nad okolicą, a pod nią, prawdziwa gratka dla amatorów mocnych wrażeń, loch. - Tam więziono skazańców, zaopatrując ich w bochenek chleba i miarkę wody – mówi regionalista. Dodaje, że miejscowi opowiadają o białej damie, która pojawia się czasem w oknach baszty a od południa przez wschodnią część parku zamkowego widać pozostałości fosy. Aby wejść na basztę, zajrzeć do izb muzealnych, gdzie zgromadzono niezwykle ciekawe eksponaty związane z historią miasteczka, trzeba wcześniej skontaktować się z gospodarzami tego miejsca – pracownikami Miejsko-Gminnego Ośrodka Kultury.

Spacerując alejkami w otoczeniu zamku, swój majestat ukazuje neogotycki kościół św. Rodziny.  Będąc w Przedczu, warto odwiedzić również malowniczy Plac Wolności i obejrzeć budynek magistratu z 1826 wraz z połączonymi z nim jatkami miejskimi, dziś pełniącymi funkcję przystanku autobusowego.

Natomiast jezioro w pobliżu zamku, które zasila fosę to raj dla wędkarzy. Można tam złowić m.in. karpia, bąka, szczupaka czy lina. - Kontakt z naturą w sąsiedztwie warowni, malownicze widoki i spokój - to coś nie do przecenienia - zachęca Wojciech Drapiński i jednocześnie proponuje, aby oprócz Przedcza odwiedzić przy okazji oddalone o około 12 km Wietrzychowice, gdzie podziwiać można grobowce z epoki kamienia.

Aby dojechać do Parku Kulturowego Wietrzychowice, kierujemy się z Przedcza na północ, na Izbicę Kujawską. Po 6 kilometrach w miejscowości Błenna, przy kościele skręcamy w prawo. Dalej znaki doprowadzą nas do grobowców. Mają one formę długich, trapezowatych, ziemnych nasypów. Obstawione są od czoła i po bokach dużymi głazami polnymi. To miejsca pochówku starszyzny rodowej. Jednak to już temat na inną opowieść.

A tymczasem ciekawych niedzielnych wypraw życzą Iwona Krzyżak i Wojciech Drapiński.

Fot. Facebook/Przedecz - historia i ciekawostki

Weź udział w dyskusji
0/1000
0/28
KOMENTOWAĆ MOGĄ TYLKO OSOBY ZALOGOWANE
Twój komentarz może zostać przeczytany przez tysiące osób. Wydawca portalu LM.pl spółka LM LOKALNE MEDIA Sp. z o.o. nie bierze odpowiedzialności za jego treść. Komentarze zniesławiające lub mogące naruszać dobra osobiste osób trzecich grożą odpowiedzialnością karną i cywilną. Osoby pokrzywdzone mogą skutecznie dochodzić swoich praw w organach ścigania i w sądach. Zgodnie z ust. 16 Regulaminu Twój komentarz może zostać opublikowany nie tylko na tej stronie, ale również w innych mediach.
Komentarze nie na temat są usuwane.
Komentarze
kocham WAS MEDYCZKI !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Dodano: Autor: gość
Potwierdzenie
Proszę zaznaczyć powyższe pole