Pochowali dzieci, które urodziły się martwe. „Miejmy ich w naszej pamięci”

Szósty raz w Koninie zorganizowany został pogrzeb dzieci, które przyszły na świat martwe. W piątek w mogile na cmentarzu komunalnym spoczęły szczątki siedemnastki, która urodziła się martwa w ciągu ostatniego roku.

Uroczystości pochówku przewodniczył ks. Zbigniew Cabański, proboszcz parafii pw. NMP w Koninie. – Chcemy podziękować Bogu za zbawienie tych dzieci oraz prosić o pociechę dla rodziców i rodziny – mówił przy zbiorowej mogile na cmentarzu komunalnym w Koninie. To właśnie tam od 2017 roku odbywają się pogrzeby dzieci, które przyszły na świat martwe.

W tym roku tego typu uroczystość odbyła się po raz szósty. – To jest zawsze wyjątkowy moment pożegnania tych, którym nie było dane zobaczyć świata i jego piękna. Dobrze, że mamy taką możliwość pamiętania o nich i w modlitwie, i w tym miejscu, w którym składamy doczesne szczątki. Jest taka potrzeba, jak widać po tym grobie, na którym stoją małe aniołki. W naszych myślach te małe aniołki dziś powiększyły się o kolejnych siedemnastu. Miejmy ich w naszej pamięci – mówił zastępca prezydenta Konina Witold Nowak.

Wraz z Małgorzatą Rychlińską, dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie, złożył na grobie kwiaty i zapalił znicz. Wcześniej do mogiły trafiła urna ze szczątkami siedemnaściorga dzieci, które zmarły przed swoim narodzeniem w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym w Koninie w ciągu ostatniego roku od poprzedniego pochówku. Łącznie w grobie, po dzisiejszej ceremonii, spoczywają szczątki 162 takich dzieci.