Pani Tereska z filmowej pasmanterii. Przygotujcie chusteczki!

Była najbardziej rozpoznawaną twarzą konińskiej starówki. Teresa Gabryel prowadziła skromną pasmanterię przy placu Wolności.
Jej sklepik, jako punkt Lotto, zagrał w filmie „Statyści” w reżyserii Michała Kwiecińskiego. A dokument Jacka Kowalskiego, który powstał pod opieką Andrzeja Mosia z KDK, przypomina historię "Pani Tereski". Obraz otrzymał nagrodę za najlepszy debiut na OKFA 2009.
– To byli cudowni, wspaniali ludzie. Do prostego człowieka podchodzili z takim sercem – wspominała filmowców pani Tereska, która była również statystką w realizacji Michała Kwiecińskiego.
Mimo choroby, przeciwności losu i podeszłego wieku, zachowywała optymizm i pogodę ducha. Lubiła ludzi. Jednak poza kłopotami zdrowotnymi borykała się z prowadzeniem swojego magicznego sklepu, w którym oprócz pasmanterii można było kupić stroje karnawałowe, przeróżne nakrycia głowy, a nawet anielskie skrzydła, które sama robiła. Gdy w 2007 roku groziła jej eksmisja z zadłużonego mieszkania, koninianie ruszyli z pomocą. Zaangażował się w to również aktor Krzysztof Kiersznowski, czyli fotograf Gralewski z filmu „Statyści”. Odbyło się spotkanie i aukcja filmowych zdjęć w KDK. A potem mieszkańcy Konina na hasło miłośników starówki ruszyli do sklepiku po nici, wełnę, szydełka, igły, pinezki, szpilki, guziki, agrafki, chusty, kapelusze, grzebienie, anielskie skrzydła i kwiaty własnej roboty. Filmowa pasmanteria przetrwała do końca roku.
Ciekawe, czy Michał Kwieciński, który w kinie Centrum będzie prezentował dzisiaj swój nowy film, zapamiętał Panią Tereskę z Konina? Zapytamy reżysera o to.
Mamy swój kanał nadawczy. Dołącz i bądź na bieżąco!
Komentarze nie na temat są usuwane.