Skocz do zawartości

Masz ważną informację? Prześlij nam tekst, zdjęcia czy filmy na WhatsApp - 739 008 805. Kliknij tutaj!

LM.plWiadomościPani Tereska z filmowej pasmanterii. Przygotujcie chusteczki!

Pani Tereska z filmowej pasmanterii. Przygotujcie chusteczki!

Dodano:
Pani Tereska z filmowej pasmanterii. Przygotujcie chusteczki!

Była najbardziej rozpoznawaną twarzą konińskiej starówki. Teresa Gabryel prowadziła skromną pasmanterię przy placu Wolności.

Jej sklepik, jako punkt Lotto, zagrał w filmie „Statyści” w reżyserii Michała Kwiecińskiego. A dokument Jacka Kowalskiego, który powstał pod opieką Andrzeja Mosia z KDK, przypomina historię "Pani Tereski". Obraz otrzymał nagrodę za najlepszy debiut na OKFA 2009.

To byli cudowni, wspaniali ludzie. Do prostego człowieka podchodzili z takim sercem – wspominała filmowców pani Tereska, która była również statystką w realizacji Michała Kwiecińskiego. 

Mimo choroby, przeciwności losu i podeszłego wieku, zachowywała optymizm i pogodę ducha. Lubiła ludzi. Jednak poza kłopotami zdrowotnymi borykała się z prowadzeniem swojego magicznego sklepu, w którym oprócz pasmanterii można było kupić stroje karnawałowe, przeróżne nakrycia głowy, a nawet anielskie skrzydła, które sama robiła. Gdy w 2007 roku groziła jej eksmisja z zadłużonego mieszkania, koninianie ruszyli z pomocą. Zaangażował się w to również aktor Krzysztof Kiersznowski, czyli fotograf Gralewski z filmu „Statyści”. Odbyło się spotkanie i aukcja filmowych zdjęć w KDK. A potem mieszkańcy Konina na hasło miłośników starówki ruszyli do sklepiku po nici, wełnę, szydełka, igły, pinezki, szpilki, guziki, agrafki, chusty, kapelusze, grzebienie, anielskie skrzydła i kwiaty własnej roboty. Filmowa pasmanteria przetrwała do końca roku. 

Ciekawe, czy Michał Kwieciński, który w kinie Centrum będzie prezentował dzisiaj swój nowy film, zapamiętał Panią Tereskę z Konina? Zapytamy reżysera o to.

Przeczytaj również:"Pani Tereska" cz. 2/2
Weź udział w dyskusji
0/1000
0/28
KOMENTOWAĆ MOGĄ TYLKO OSOBY ZALOGOWANE
Twój komentarz może zostać przeczytany przez tysiące osób. Wydawca portalu LM.pl spółka LM LOKALNE MEDIA Sp. z o.o. nie bierze odpowiedzialności za jego treść. Komentarze zniesławiające lub mogące naruszać dobra osobiste osób trzecich grożą odpowiedzialnością karną i cywilną. Osoby pokrzywdzone mogą skutecznie dochodzić swoich praw w organach ścigania i w sądach. Zgodnie z ust. 16 Regulaminu Twój komentarz może zostać opublikowany nie tylko na tej stronie, ale również w innych mediach.
Komentarze nie na temat są usuwane.
Komentarze
Student to ma się uczyć. A dziwczyny ? to dzięki nim mamy "płatne autostrady"
Dodano: Autor: ~ Walet
Walet ale masz poczucie humoru!!! Ja się całkowicie zgadzam z anonimem. NIe dość, że w KOninie nie ma dobrych tanich reatauracji to jeszcze otwierają wciąż nowe DROGIE REATAURACJE.Najpierw "Tradycja" a teraz "Stylowa" Coż jak chcesz iść do restauracji z dziewczyną to zostaje tylko MC DONALDS ale nie sądze, żeby tam była taka atmosfera jak w normalnych restauracjach.
Dodano: Autor: ~ champion
Jest wolny rynek i właściciel sam dyktuje ceny. Nie zawsze drogo może być opłacalnie. Kiedyś były dyskusje na temat taniego "Baru Mlecznego" dofinansowanego przez miasto. Kiedyś pamuętam powiedzenie: kto nie ma miedzi, ten w domu siedzi.
Dodano: Autor: ~ WW
Bo nie stety u nas rządzi rynek a nie zrowy rozsądek. Sami też sobie jesteśmy sobie winni jakbyśmy częściej chodzili do restauracji, to właściciele nie rekompensowali sobie strat cenami. Nie to że bronie restauratorów bo i tak 90% i tak nie obniżyła by cen, ale cóż co zrobić. Podoba mi się Kalisz, tam jest mała wietnamska restauracyjka, gdzie wszystkie 117 potraw kosztuje najwięcej 7 zł a pólmisek tak wielki że cięzko wszystko zjeść. I facet nie narzeka na klientów. Może nasi "wschodni" restaurtorzy obniżyli by ceny to mieli by wiecej klientów
Dodano: Autor: ~ Simon THE SAINT
Tak żółty potrafi
Dodano: Autor: ~ Halina z Konina
Zawsze pozostanie nam niedługo otwarty bar mleczny. No i nadal czekamy na propozycje Polimeni
Dodano: Autor: ~ Simon THE SAINT
Walet Ty chyba nie masz nic wspólnego ze studiami? Po krótce-studia to nie tylko nauka, ale w 80% rozrywka i dobra zabawa, wydaje mi się, że los zmusił Cię do pracy i nie wiesz co to tak naprawde znaczy studiować, mówi się trudno. Champion i Anonim mają całkowitą racje, pokłony panowie w waszą strone!
Dodano: Autor: ~ Karlos
Co prawda studia to nie wyścigi, ale powiedź kochany Karlosie gdzie tak w Koninie możesz się zabawić. Co do mego wykształcenia to się pomyliłeś. Oczywiście można studia godzić z rozrywką ale niekoniecznie
Dodano: Autor: ~ Walet
Generalnie każda restauracja usytuowana przy hotelu jest droga ale na odpowiednim poziomie. Niestety teraz, standard hotelu zdecydowanie odbiega od standardu "Stylowej". Chyba każdy, kto spędził choć jedną noc w hotelu o nazwie KONIN przyzna mi rację.
Dodano: Autor: ~ Jr
Potwierdzenie
Proszę zaznaczyć powyższe pole