Skocz do zawartości

Masz ważną informację? Prześlij nam tekst, zdjęcia czy filmy na WhatsApp - 739 008 805. Kliknij tutaj!

LM.plWiadomościNocą alkoholu już nie kupimy? Powstaje projekt uchwały Rady Miasta Konina

Nocą alkoholu już nie kupimy? Powstaje projekt uchwały Rady Miasta Konina

Dodano:
Nocą alkoholu już nie kupimy? Powstaje projekt uchwały Rady Miasta Konina

Miasto pracuje nad ograniczeniem sprzedaży alkoholu w nocy. Jeśli radni się na to zgodzą, od godziny 22. aż do rana w Koninie nie będzie już można kupić ani grama procentowego napitku.

- Czekamy jeszcze na sygnał z rządu, który pracuje nad wprowadzeniem ograniczeń w sprzedaży alkoholu na szczeblu ogólnokrajowym – powiedział dzisiaj Witold Nowak, zastępca prezydenta Konina do spraw społecznych – bo wtedy nasze działania nie będą już potrzebne. Jeśli natomiast rząd nie przyjmie żadnych rozwiązań w tej sprawie, zaproponuję Radzie Miasta podjęcie uchwały, która ograniczy sprzedaż alkoholu w Koninie do godzin między szóstą rano a dwudziestą drugą.

Ograniczenie będzie obowiązywało wszystkie placówki handlowe, a więc i stacje paliw, nie obejmie natomiast lokali gastronomicznych. Pytany o ewentualne skutki dla budżetu miasta Witold Nowak przypomniał, że wielkość sprzedaży napojów alkoholowych w godzinach nocnych to jest margines w porównania do obrotu dziennego, więc nie będzie to miało znaczącego wpływu na przychody konińskiego budżetu.

Alkoholowe problemy Polaków pokazują codziennie media, donosząc o nietrzeźwych kierowcach albo przypadkach znęcania się nad dziećmi i spowodowania ich śmierci przez pijanych opiekunów. Statystyki są zatrważające. O ile pod koniec epoki socjalizmu należeliśmy do czołówki pijanych narodów świata, to od tego czasu spożycie czystego alkoholu w Polsce wzrosło o połowę z 6,5 do 9,62 litra na jedną osobę rocznie. Co gorsze, piją coraz młodsi i coraz więcej kobiet, których wśród pijących jest obecnie niemal tyle samo co mężczyzn. I to one częściej niż mężczyźni umierają z tego powodu. Państwowa Agencja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych (PARPA, dzisiaj Krajowe Centrum Przeciwdziałania Uzależnieniom) wyliczyła, że w latach 2002-2017 odnotowano ponad 220 tys. zgonów spowodowanych przez alkohol. A wpływy z akcyzy nie pokrywają kosztów, które PARPA wyliczyła na 93,3 mld zł w samym tylko 2020 roku. Bo przychody z tego tytułu w tym samym roku wyniosły 13,4 mld złotych, a więc niespełna jedną piątą strat.

Rozwiązaniem jest między innymi ograniczenie dostępności alkoholu, co z pozytywnym skutkiem wypróbowały już liczne europejskie kraje i niektóre miasta w Polsce. Na przykład po roku obowiązywania ograniczeń w sprzedaży alkoholu w Krakowie liczba nocnych interwencji policji spadła prawie o połowę, o podobną wielkość zmniejszyła się również liczba wykroczeń odnotowanych przez straż miejską. Co ciekawe mniej jest też – o jedną trzecią - policyjnych interwencji związanych ze spożywaniem alkoholu w ciągu całego dnia.

- Mam nadzieję, że za propozycją ograniczenia sprzedaży alkoholu w Koninie zagłosują wszyscy radni – dodał Witold Nowak. Zapytany o to, czy nie uważa, że miasto powinno ograniczyć liczbę punktów sprzedaży alkoholu w mieście i zadbać, żeby nie były tak gęsto rozmieszczone jak obecnie, zadeklarował, że na pewno się temu przyjrzy.

Miasto nie ma natomiast wpływu na sprzedaż wódek wysokoprocentowych w tak zwanych małpkach, czyli butelkach o małej pojemności, które kupowane są najczęściej przez osoby uzależnione. Łatwo je schować do torebki lub kieszeni w marynarce i wypić dyskretnie w drodze do pracy, a potem porzucić w najbliższych zaroślach. Dlatego rozważany jest ogólnokrajowy zakaz ich sprzedaży z samego rana, na przykład do godziny dziesiątej.

Potwierdzenie
Proszę zaznaczyć powyższe pole