Most dla zakochanych

Blisko sto kłódek wisi już na Moście Toruńskim w starej części Konina. Zakochani coraz chętniej pieczętują w ten sposób swoją miłość.
Jeszcze niedawno przez wypadającą kostkę brukową nazywany był Mostem Rubika. Dziś można o nim powiedzieć Most Miłości. Koninianie coraz częściej zawieszają na nim kłódki ze swoimi imionami i wyznaniem, a klucze wrzucają do Warty. - Dobry pomysł. Narodziła się w Koninie nowa tradycja i bardzo fajnie – komentuje pani Jadwiga.
Wcześniej podobne miejsca można było znaleźć w Krakowie, Wrocławiu i Poznaniu. Teraz wielkomiejski zwyczaj przeniósł się również do Konina.
Większość spacerujących mostem mieszkańców z uśmiechem przygląda się kłódkom. Niektóre są już zardzewiałe, ale można jeszcze na nich odczytać kto „zatrzasnął” swoje uczucie na moście. - Mam taką kłódkę w Poznaniu. Nie wiedziałam, że u nas też jest gdzie ją powiesić. Zastanowię się, czy nie zawiesić drugiej kłódki, tym razem w Koninie. To pozwala przypieczętować w jakiś sposób uczucie – mówi przechadzająca się mostem koninianka.
Pierwsze kłódki zawisły na Toruńskim w ubiegłym roku. Z dwóch zrobiło się ich już kilkadziesiąt. Zakochani wieszają je po obu stronach mostu. Wierzą, że taki symbol ich miłości da związkowi szczęście i trwałość.
Masz ważną informację? Prześlij nam tekst, zdjęcia czy filmy na WhatsApp - 739 008 805. Kliknij tutaj!
Komentarze nie na temat są usuwane.