Skocz do zawartości

Masz ważną informację? Prześlij nam tekst, zdjęcia czy filmy na WhatsApp - 739 008 805. Kliknij tutaj!

LM.plWiadomościMiasto korkuje się nie tylko na skrzyżowaniu Przemysłowej z trasą Warszawską

Miasto korkuje się nie tylko na skrzyżowaniu Przemysłowej z trasą Warszawską

Dodano:
Miasto korkuje się nie tylko na skrzyżowaniu Przemysłowej z trasą Warszawską
Bezpieczeństwo na drogach

Do połowy sierpnia tego roku na konińskich drogach przez ponad dwa lata nikt nie zginął. Szczęśliwą passę zakończył wypadek na przejściu dla pieszych przez ulicę Spółdzielców, w którym zginęła 94-letnia kobieta. Co możemy zrobić, żeby uczynić konińskie drogi bezpieczniejszymi i uwolnić je od korków?

Rosnące bezpieczeństwo zawdzięczamy między innymi coraz większej liczbie dobrze doświetlonych przejść dla pieszych i azylom montowanym na środku jezdni, które utrudniają kierowcom wyprzedzanie w tym miejscu, co jest najczęstszą przyczyną potrąceń przechodniów.

- Dążymy do sytuacji, żeby wszędzie tam, gdzie przejścia dla pieszych przecinają cztery pasy ruchu, były rozdzielone azylami lub tak przebudowane, aby droga pieszego przez jezdnię była jak najkrótsza – mówi Grzegorz Pająk, dyrektor Zarządu Dróg Miejskich w Koninie. – Tak jest na przykład na Alejach 1 Maja i będzie na przebudowanym odcinku ulicy Jana Pawła II.

Takiego azylu nie ma na przykład na przejściu, gdzie w sierpniu doszło do śmiertelnego wypadku. Wprawdzie bliskość skrzyżowania z ulicą Hiacyntową z jednej strony a przystanku autobusowego z drugiej utrudniają jego montaż, ale dyrektor ZDM deklaruje, że w przyszłym roku zostanie ono wnikliwie przeanalizowane pod kątem bezpieczeństwa.

Do Alei 1 Maja wracając, na ich skrzyżowaniu z ulicami Traugutta i Broniewskiego pojawi się w przyszłym roku sygnalizacja świetlna, której od dawna domagali się w tym miejscu mieszkańcy, a szczególnie rodzice, których dzieci chodzą tędy do pobliskiej szkoły podstawowej. W ramach tej samej inwestycji wzdłuż Alei zostanie wybudowana droga dla rowerów, która połączy istniejące ścieżki od ronda Solidarności do skrzyżowania z ulicą Traugutta. W następnym etapie prac nowa sygnalizacja zostanie zsynchronizowana ze światłami na sąsiednich skrzyżowaniach począwszy od Dworcowej aż do ulicy Hurtowej.

Ale bezpieczeństwo w ruchu drogowym to nie tylko przejścia dla pieszych. Niebezpieczne lub korkujące się w godzinach szczytu ulice potrafi wymienić jednym tchem większość konińskich kierowców, a przynajmniej ci z nich, którzy jeżdżą po mieście w czasie największego natężenia ruchu. To przede wszystkim ulice Przemysłowa i Kleczewska łączące centrum z północnymi, przemysłowymi dzielnicami miasta oraz obie trasy przecinające dolinę Warty – Warszawska i Bursztynowa.

W lipcu pisaliśmy o skrzyżowaniu ulicy Zagórowskiej z trasą Bursztynową, na którym w ciągu minionych trzech lat doszło do pięciu aż wypadków i kilkunastu kolizji. Najczęstszą ich przyczyną jest nieostrożność i brawura kierowców, którzy zamiast zwolnić, przyspieszają tuż przed skrzyżowaniem, chcąc zdążyć przed czerwonym światłem. Wiemy już, że rejestrator, który mógłby ich dyscyplinować, nie zostanie tam – jak poinformowało Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym Inspektoratu Transportu Drogowego – w najbliższym czasie zamontowany.

Jeśli pytać inżynierów ruchu, mówią, że skrzyżowanie na tak ważnej i ruchliwej trasie, jaką jest przecież droga krajowa nr 25, powinno być dwupoziomowe lub mieć kształt ronda. Ale tego już nie zmienimy, a dopóki Główny Inspektorat Transportu Drogowego nie zdecyduje się na zamontowanie w tym miejscu rejestratora, jako miasto jesteśmy bezradni. Zapewne będzie to jedno z pierwszych miejsc, w którym zostanie zainstalowany radar, kiedy tylko samorządy odzyskają uprawnienia do ich montowania.

Nie mniejsze zatory, którym na dodatek towarzyszą liczne zdarzenia drogowe, powstają po drugiej stronie trasy Bursztynowej - na rondzie Miast Partnerskich, które już w fazie projektowania powinno uwzględnić intensywniejszy ruch niż zakładano. Sytuację rozładowałyby najprawdopodobniej dodatkowe prawoskręty, ale być może bardziej skuteczne będzie likwidacja w tym miejscu ronda i budowa zwykłego skrzyżowania z sygnalizacją świetlną. Tak przynajmniej wynika z analizy przeprowadzonej w ramach pracy dyplomowej przez studenta Politechniki Śląskiej. Zarząd Dróg Miejskich w Koninie zamierza przyjrzeć się temu rozwiązaniu.

Jednym z najbardziej zakorkowanych jest skrzyżowanie trasy Warszawskiej z ulicą Przemysłową. W godzinach szczytu sznur samochodów na tej ostatniej mierzy prawie kilometr i kończy się na rondzie Solidarności. Sytuację poprawi dopiero wybudowanie dodatkowego pasa ruchu do skrętu w prawo. Taki pas istnieje po drugiej stronie tego samego skrzyżowania, ale w godzinach największego natężenia ruchu kierowców zjeżdżających z żelaznego mostu w Przemysłową jest tak dużo, że często nie mieszczą się na pasie do skrętu w prawo i blokują pas sąsiedni. Sytuację poprawiłoby tu tylko wybudowanie jeszcze jednego pasa do skrętu w prawo.

Wyczerpała się również przepustowość ulicy Przemysłowej, na której w godzinach powrotu koninian z pracy w północnej części miasta korki zaczynają się już od skrzyżowania z ulicą Matejki czy Gajową. Ulicę Przemysłową można oczywiście przebudować tak, żeby wyglądała jak Kleczewska, ale pytanie brzmi, czy ma sens poszerzanie dróg dojazdowych do centrum w sytuacji, kiedy taka ich przepustowość wykorzystywana jest co najwyżej przez trzy godziny na dobę? Zresztą Kleczewska też potrafi się zakorkować, bo na jej skrzyżowaniu z Brunatną brakuje ronda. Czy przełożenie drogi krajowej nr 25 z Przemysłowej na Kleczewską i wybudowanie dla niej połączenia z Przemysłową przed Gosławicami zmieni ten obraz? Zapewne tak, ale być może bardziej efektywne będzie zainwestowanie w komunikację publiczną. I to nie tylko w tabor, ale również a może przede wszystkim w najbardziej jak to możliwe dostosowany do potrzeb mieszkańców przebieg tras oraz rozkład jazdy miejskich autobusów. Nawet gdyby takie rozwiązanie łączyło się z dużymi nakładami, w dłuższej perspektywie może okazać się tańsze od niekończących się wydatków na rozdętą ponad potrzeby infrastrukturę drogową. To są pytania, nad którymi potrzebny jest naprawdę głęboki namysł.

Z drugiej strony jest wiele miejsc, gdzie bezpieczeństwo i płynność ruchu można poprawić drobnymi zmianami, które nie wymagają wielkich nakładów. To mogą być na przykład lustra, jakie zamontowano dla kierowców wyjeżdżających z ulicy Kosmonautów w Dworcową czy spod galeriowca w lewo w Aleje 1 Maja. O takich miejscach będziemy jeszcze pisali i czytających ten tekst prosimy o zgłaszanie swoich spostrzeżeń i propozycji. Bardzo możliwe, że powstanie z tego nowy cykl publikacji, które będą redagowane we współpracy z naszymi czytelnikami i instytucjami miejskimi.

Potwierdzenie
Proszę zaznaczyć powyższe pole