Skocz do zawartości

Masz ważną informację? Prześlij nam tekst, zdjęcia czy filmy na WhatsApp - 739 008 805. Kliknij tutaj!

LM.plWiadomości"Miasto Archipelag", czyli jak się żyje w mniejszych miastach 

"Miasto Archipelag", czyli jak się żyje w mniejszych miastach 

Dodano:
"Miasto Archipelag", czyli jak się żyje w mniejszych miastach 

W Miejskiej Bibliotece Publicznej w Koninie gościł Filip Springer, autor  książkowego reportażu „Miasto Archipelag. Polska mniejszych miast”.

W Miejskiej Bibliotece Publicznej w Koninie gościł Filip Springer, autor książkowego reportażu „Miasto Archipelag. Polska mniejszych miast”.

Filip Springer w ciągu pięciu miesięcy przejechał kraj od Słupska po Krosno i od Suwałk po Wałbrzych, żeby zobaczyć jak żyje się w miastach, które w 1999 roku utraciły status stolicy województwa. Był więc też w Koninie. Poznał historię tych miejsc, przyglądał się współczesności, badał architekturę, rozmawiał z mieszkańcami i aktywistami. Zaglądał do lokalnych warsztatów i kafejek, odwiedzał upadłe fabryki i prężnie rozwijające się firmy. Pytał ludzi z czego są dumni, co ich wkurza, co chcieliby zmienić w swoim mieście. Tak na mapie Polski powstało Miasto Archipelag. - Te miasta były nieopowiedziane - wyjaśniał źródła projektu. - Pewne historie opowiadają szersze zagadnienia, które łączą większość tych miast. Miasto archipelag jest bohaterem tej książki.

Z książki wyłania się obraz Polski prowincjonalnej, ale przez to ciekawej dla reportera. - Z projektu Miasto Archipelag miała wynikać dokumentacja pewnej sytuacji w tym miejscu i w tym czasie – tłumaczył autor podczas konińskiego spotkania, na które zaprosiła Pracownia Miejska z Konina. To Justyna Król była między innymi „łączniczką” autora „archipelagu” z Koninem.

- Skupiła się wokół tego grupa ludzi, którzy rożnymi sposobami dalej to ciągną. Powstała więc fundacja Miasta Archipelag, która dalej będzie się zajmowała działaniami dokumentalnymi związanymi z mniejszymi polskimi miastami, już nie tylko byłymi wojewódzkim, ale też innymi, które mieszczą się widełkach archipelagu, najmniejsze ma 42 tysiące, a największe 230 tysięcy mieszkańców,. Będziemy się przyglądać teraz tym środowiskom pod kątem określonych problemów, na przykład rewitalizacji. Nie wiemy, co z tego wyniknie, jakie produkty dokumentalne wyjdą, czy to będą książki, czy opowieści internetowe, ale będziemy dalej działać – zadeklarował w Koninie Filip Springer. - To jest zbyt rozległy temat, aby zamknąć w jednej książce. Książka jest jednym strumykiem opowieści w tej całej rzece. 

archi4
archi5
archi6
Weź udział w dyskusji
0/1000
0/28
KOMENTOWAĆ MOGĄ TYLKO OSOBY ZALOGOWANE
Twój komentarz może zostać przeczytany przez tysiące osób. Wydawca portalu LM.pl spółka LM LOKALNE MEDIA Sp. z o.o. nie bierze odpowiedzialności za jego treść. Komentarze zniesławiające lub mogące naruszać dobra osobiste osób trzecich grożą odpowiedzialnością karną i cywilną. Osoby pokrzywdzone mogą skutecznie dochodzić swoich praw w organach ścigania i w sądach. Zgodnie z ust. 16 Regulaminu Twój komentarz może zostać opublikowany nie tylko na tej stronie, ale również w innych mediach.
Komentarze nie na temat są usuwane.
Komentarze
Pamiętam jak dawniej w porze nocnej miasto patrolowały piesze patrole funkcjonariuszy milicji a potem policji z psami.
Dodano: Autor: SympatyK
Najgorsze są piątki i soboty w Koninie, kiedy to spragniona alkoholu i narkotyków młodzież nocną porą głośno się zachowuje i niszczy mienie jak przystanki i inne obiekty użyteczności publicznej.
Dodano: Autor: SympatyK
Chętnie zapoznam się z tą wybitną jak sądzę pracą naukową. Najbardziej interesuje mnie jak funkcjonuje obecne instytucja PIESZEGO PATROLU tak przecież potrzebna w miejscach gdzie radiowóz nie dojedzie. Ponieważ jestem przekonany, że TRZEŹWE PORANKI i stanie z suszarkami na WYLOTÓWKACH to nie jest jedyna rola obecnej Policji.
Dodano: Autor: Ulrich Von Jungingen
Jake Peralta
Duma mnie rozpiera, że moje miasto wprowadziło taki program (Razem dla bezpieczeństwa) w życie. Cieszy mnie również, że Pan komendant był w niego osobiście tak zaangażowany, miał o nim tyle wiedzy i tak dobrze go koordynował, że wystarczyło to do popełnienia tej książki. Z pewnością wymagała ona niebywałej ilości godzin WŁASNEJ pracy. ????????????
Dodano: Autor: Jake Peralta
Piłkarz Robert Lewandowski napisał Pracę Licencjacką która nosiła tytuł: "RL 9. Droga do sławy", wyjaśniając- pisał o sobie samym w trzeciej osobie (RL 9 to po prostu Robert Lewandowski grający z numerem 9). Tutaj i tak mamy postęp ponieważ autor pisał o swoim miejscu pracy, ciekawe czy miał trudności z dostępem do źródeł? ;) ;) ;)
Dodano: Autor: Ulrich Von Jungingen
Szczególnie jest "bezpiecznie" na ul. Dworcowej...!
Dodano: Autor: Harnaś
@Harnaś; uważasz, że na ulicy Dworcowej zrobiło się niebezpiecznie ponieważ wyrobiłeś sobie takie zdanie na ten temat sam, czy skłoniły Ciebie do takiego poglądu artykuły Pani Krzyżak gdzie wmawiano czytelnikom nieprawdę, że koczują tam bezdomni których to w tych artykułach potraktowano bardzo nieżyczliwie i obwiniono za akty wandalizmu nie mając na to żadnych dowodów?
Dodano: Autor: Ulrich Von Jungingen
biniu
Ostatnio doszło ponoć do kradzieży . Jednemu fircykowi zginęło całe ''Leśnictwo''. To może być materiał na kolejną książę. Poszkodowany to ponoć jakiś Wielki Mistrz komentowania codzienności.
Dodano: Autor: biniu
Potwierdzenie
Proszę zaznaczyć powyższe pole